Pabianiczanie coraz chętniej sięgają po książki. Wzrost czytelników w Miejskiej Bibliotece Publicznej

Mimo, że sezon urlopowy w pełni to filia Miejskiej Biblioteki Publicznej w Pabianicach przy 20 Stycznia nie świeci pustkami. Mało tego, coraz więcej osób ją odwiedza w poszukiwaniu wakacyjnej lektury.

Kocham czytać. Staram się tak pięć lub sześć książek w miesiącu wypożyczać. Lubię wszystkie książki i komedie, kryminały, romanse i wypożyczam książki dla wnuków i im czytam - mówi jedna z pabianiczanek, stała bywalczyni osiedlowej biblioteki.

Kluczem do czytelniczego sukcesu są nowości książkowe. A tych nie brakuje w bibliotece, która właśnie dokonała takich zakupów.

Jesteśmy w trakcie wzmożonych zakupów nowości wydawniczych. Czytelników z roku na rok przybywa i jest ich coraz więcej. Dużo młodzieży się zapisuje i to nie tylko ze względu na możliwość wypożyczania lektur. Bardzo często sięgają po tytuły, które zostały już sfilmowane i chcą porównać, czy lepsza jest książka czy też film - mówi Anna Woch, kierownik filii Miejskiej Biblioteki Publicznej.

A biblioteka przy 20 Stycznia posiada w swoim księgozbiorze tyle tytułów, że podczas wakacji zorganizowany został kiermasz książki. Za symboliczną kwotę można kupić książki, które służyły bibliotece przez wiele wiele lat.

Czytanie książek rozwija wyobraźnie, wzbogaca słownictwo i daje wiele innych korzyści.

Pozwala przemieszczać się miejscach, które nigdy w życiu byśmy nie odwiedzili. Bez książek życie byłoby strasznie szare i nijakie. Jako pięciolatka nauczyłam się czytać i od tego czasu pokochałam czytanie. Czytałam nawet z latarką pod kołdrą, kiedy to rodzice gonili mnie do spania - wspomina Mariola Gumpert - Obst, właścicielka łaskiej księgarni Rhema.

A dla wielu osób książka to w dalszym ciągu sposób na spędzenie wolnego czasu, niejednokrotnie lepszy niż np. dobry film w kinie. Dlatego wielu osobom książka towarzyszy nawet w drodze do pracy czy szkoły, podczas urlopu czy na chwilę przed zaśnięciem.