Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wypłaty z Funduszu Alimentacyjnego. Matki mogą stracić alimenty z powodu 9 złotych

Gabriela Bogaczyk
Portfele samotnych rodziców mogą się zmniejszyć o 500 złotych. Nie wzrasta próg dochodowy, uprawniający do alimenów z funduszu, z kolei płaca minimalna zwiększa się do 1459 zł miesięcznie
Portfele samotnych rodziców mogą się zmniejszyć o 500 złotych. Nie wzrasta próg dochodowy, uprawniający do alimenów z funduszu, z kolei płaca minimalna zwiększa się do 1459 zł miesięcznie archiwum
Samotne matki z co najmniej jednym dzieckiem, które pracują za najniższą krajową, mogą stracić 500 złotych miesięcznie z Funduszu Alimentacyjnego. Wszystko przez dziewięć złotych.

Dlaczego? Od 2017 roku wzrasta płaca minimalna do 2 tys. brutto, co daje 1459 złotych na rękę. Przypomnijmy, że próg dochodowy, który uprawnia do korzystania z Funduszu Alimentacyjnego, wynosi 725 złotych na jedną osobę w rodzinie. Tym samym, najmniej zarabiające mamy przekroczą kryterium o 9 złotych. W konsekwencji, stracą 500 złotych miesięcznie.

- Z alimentów opłacałam mojej 13-letniej córce zajęcia z tańca, basen i korepetycje oraz wyjazdy szkolne. Nie wierzę, że mogę te pieniądze stracić. Kokosów nie zarabiam, tyle tylko, by na życie starczyło - martwi się pani Monika z Lublina.

Taka sytuacja może spotkać nawet 30 proc. rodzin, które otrzymują alimenty z funduszu, czyli co najmniej 100 tys. dzieci. - Kryterium dochodowe w funduszu nie wzrasta od 7 lat, mimo że pensja minimalna co roku się zwiększa. Tak samo jest z innymi świadczeniami. Progi do zasiłków również wzrastają, a do Funduszu Alimentacyjnego już nie - informuje Katarzyna Stadnik, wiceprezes stowarzyszenia „Dla naszych dzieci”.

Ministerstwo Rodziny tłumaczy, że nie może zwiększyć progu dochodowego, bo ściągalność długów od alimenciarzy jest bardzo niska. Tylko 15 proc. dłużników stara się spłacać zadłużenie. - Nic nie wiemy o tym, by kryterium dochodowe miało się zwiększyć - mówi Magdalena Suduł, rzecznik Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie w Lublinie.

Potwierdza to również stowarzyszenie „Dla naszych dzieci”. - Od ministerstwa ciągle słyszymy, że nie ma więcej pieniędzy. Dlatego prace skupione są obecnie nad nowelizacją kodeksu karnego, dzięki któremu ma się zwiększyć ściągalność długów alimenciarzy - wyjaśnia Stadnik.

Przypomnijmy, że Fundusz Alimentacyjny wypłaca pieniądze samotnym matkom lub ojcom, gdy drugie z rodziców nie wywiązuje się z obowiązku płacenia zasądzonych alimentów.

W Lublinie, taką formą pomocy finansowej objętych jest 3,5 tys. rodzin. Rocznie otrzymują w sumie około 20 mln złotych.

Według najnowszych danych Big InfoMonitor, dłużnicy alimentacyjni z naszego regionu winni są już prawie 600 mln złotych. Rekordzistą Polski jest 48-letni mężczyzna właśnie z woj. lubelskiego. Jego dług alimentacyjny przekroczył już 470 tys. złotych.

Zaznaczmy, że w związku z programem Rodzina 500 plus już 811 mln złotych trafiło od kwietnia do 236 tys. dzieci z woj. lubelskiego. W 63 przypadkach zamieniono formę świadczenia na rzeczową z powodu marnotrawienia pieniędzy przez rodziców, np. na alkohol lub narkotyki.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kto musi dopłacić do podatków?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lubelskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto