M.in. o planach inwestycji na granicy mówił we wtorek w Lublinie Borys Klimczuk, gubernator obwodu wołyńskiego. - Przejście Zbereże - Adamczuki było uznane za priorytetowe, ale teraz myślimy głównie o budowie przeprawy Kryłów - Krecziw. Po stronie ukraińskiej w tym rejonie znajduje się obszar uprzemysłowiony, jest wiele przedsiębiorstw, więc ta lokalizacja byłaby lepsza dla ruchu ciężarowego - tłumaczył Klimczuk.
Gubernator odniósł się też do sprawy budowy przejścia granicznego w Dołhobyczowie. Inwestycja jest prawie gotowa po stronie polskiej, ale od strony ukraińskiej praktycznie nie ma jak do niej dojechać. - To jest przykład, jak w sposób nieprzemyślany buduje się przejścia graniczne. Bo trzeba je tworzyć tam, gdzie ludzie już chodzą lub jeżdżą, gdzie zechcą z nich korzystać przedsiębiorcy A jeżeli decyzje o lokalizacji podejmują politycy, to zwykle nie są one odpowiednie - podkreślał.
Borys Klimczuk podsumował też zakończone niedawno Mistrzostwa Europy w Piłce Nożnej 2012. - Udało się. Pokazaliśmy całemu światu, że Polacy i Ukraińcy razem mogą wszystko. Dla Ukrainy to gigantyczny sukces wizerunkowy. U nas euforia po Euro wciąż trwa - stwierdził.
Wyniki II tury wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?