We wtorek (16 stycznia) w godzinach popołudniowych dęblińscy policjanci na jednej z ulic Dęblina zatrzymali do kontroli drogowej kierującego oplem, który przekroczył linię podwójnie ciągłą. Gdy funkcjonariusze podeszli do kierującego poczuli silną woń alkoholu. Lecz to był dopiero początek przewinień kierującego 56-latka i jego 40-letniego pasażera.
– Jak się okazało 56-letni mieszkaniec powiatu puławskiego kierował pojazdem wbrew wydanemu dożywotnio sądowemu zakazowi prowadzenia pojazdów. Ponadto opel, którym podróżowali nie posiadał wymaganego ubezpieczenia i aktualnych badań technicznych – przekazał asp. Łukasz Filipek z KPP w Rykach.
W bagażniku pojazdu czekała kolejna "niespodzianka".
– W trakcie czynności funkcjonariusze znaleźli w bagażniku opla szyny kolejowe pocięte na krótkie odcinki wraz z mocowaniami, butle gazowe z przewodami i palnikiem, łom, klucz do wykręcania szyn oraz inne narzędzia. Funkcjonariusze po wykonaniu wstępnych czynności ustalili, że szyny mogą pochodzić z kradzieży – podał Filipek.
Kierowca został przebadany alkomatem, który wykazał blisko 2 promile. Pasażer również był pod wpływem alkoholu. Obaj mieszkańcy powiatu puławskiego trafili do policyjnego aresztu, a samochód na policyjny parking.
Następnego dnia dęblińscy kryminalni ustalili, że przewożone przez mężczyzn szyny wraz elementami mocującymi zostały przez nich skradzione na terenie powiatu kozienickiego.
Sprawcy usłyszeli już zarzuty i teraz o ich dalszym losie zadecyduje sąd. Zarówno kradzież jak i kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości w warunkach recydywy zagrożone jest karą pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat.
Niedzielne uroczystości odpustowe ku czci św. Wojciecha w Gnieźnie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?