Świadomość Polaków na temat nowej dyrektywy unijnej. Czy nadejdą zmiany na rynku mieszkaniowym?

Materiał informacyjny ING Banku Śląskiego
Dyrektywa budynkowa została przyjęta w marcu br. przez Parlament Europejski, jednak Polacy wciąż mają niską wiedzę na temat wymogów z nią związanych. Jak wynika z najnowszego badania „Nastawienie Polaków do termomodernizacji” zleconego przez ING Bank Śląski, właściciele domów i mieszkań nie potrafią jednoznacznie określić, czym jest termomodernizacja, nie mają wiedzy, jakie opcje są dostępne na rynku oraz obawiają się, że koszty inwestycji nigdy się nie zwrócą. Tymczasem pierwsze przepisy określone w nowej dyrektywie zaczną obowiązywać już w 2025 roku.

Czego dotyczy dyrektywa budynkowa?

Celem dyrektywy dotyczącej efektywności energetycznej budynków (EPBD) - czyli tzw. dyrektywy budynkowej - przyjętej przez Parlament Europejski, jest redukcja zużycia energii w budynkach oraz ograniczenie emisji gazów cieplarnianych. Budynki odpowiadają bowiem za ponad jedną trzecią emisji gazów cieplarnianych w Unii Europejskiej, z tego 60 proc. emitują obiekty mieszkalne. Dla wielu właścicieli nieruchomości będzie to oznaczało konieczność przeprowadzenia remontów i zastosowania energooszczędnych rozwiązań.

Wymogi dyrektywy EPBD, dotyczące m.in. wprowadzenia klas energetycznych budynków w najbliższych latach czy zeroemisyjności nowych budynków i obniżenie średniego zużycia energii pierwotnej o 16% do 2030 r., będą wymagać inwestycji na rzecz poprawy efektywności energetycznej budynków. W połączeniu z wdrożeniem systemu ETS2 w budynkach (i transporcie) od 2027-28 roku, spalanie węgla czy gazu w budynkach będzie obciążone opłatą emisyjną, co powinno zachęcać do inwestycji termomodernizacyjnych i przechodzenia na bardziej ekologiczne rozwiązania. - powiedział Leszek Kąsek, Starszy Ekonomista w Biurze Analiz Makroekonomicznych w ING Banku Śląskim

Nastawienie Polaków do termomodernizacji

Nowe unijne prawo dotknie około 10,5 mln Polaków. Mimo to, zmiany nadchodzące wielkimi krokami wciąż pozostają poza świadomością przeważającej części osób. Z badania „Nastawienie Polaków do termomodernizacji” zleconego przez ING Bank Śląski wynika, że o dyrektywie EPBD słyszał zaledwie co 3 właściciel nieruchomości. Aż 62 proc. ankietowanych nie wie, co oznacza termin „termomodernizacja” lub nisko ocenia swoją wiedzę.

Mało wiedzy, mało chęci do termomodernizacji

Brak pełnej wiedzy na temat nowego prawa, spowodowany niedostateczną liczbą źródeł wiarygodnych informacji, to jedna z głównych barier powstrzymujących właścicieli domów i mieszkań przed termomodernizacją.

Luka w wiedzy, pomimo istotności tematu i jego realnych konsekwencji, wynika z braku wiarygodnych źródeł informacji do podejmowania decyzji. Aktualnie są nimi Internet (68 proc.) lub znajomi (39 proc.). Z przeprowadzonych przez nas badań wspólnie z agencją badawczą Minds & Roses wynika, że nieco ponad 1/4 osób, których dotyczy nowa regulacja, nie planuje podjąć działań z zakresu termomodernizacji. Jest to zaskakująco wysoki odsetek, biorąc pod uwagę korzyści wynikające z tego rodzaju rozwiązań i horyzont czasowy, w jakim te decyzje będą wpływały na portfele konsumenckie – powiedział Stanisław Kijowski, Dyrektor ds. strategii w ING Banku Śląskim.

Właściciele nieruchomości przewidują, że wprowadzenie dyrektywy spowoduje wzrost cen mieszkań dostępnych na rynku (66 proc.) czy utrudnień w procesie uzyskiwania zgody na budowę domu (52 proc.). Inną obawą, wskazywaną przez aż 40 proc. respondentów, jest spadek liczby budowanych mieszkań budowanych w Polsce.

Brak wiedzy o założeniach stojących za termomodernizacją i wprowadzoną dyrektywą dobrze widać na przykładzie spodziewanej zmiany cen mieszkań i domów. Tylko jedna trzecia Polaków przewiduje, że wartość rynkowa budynków, które nie spełniają wymogów, może być niższa, bo będą wymagały przeprowadzenia termomodernizacji przez nowych właścicieli. 

Wśród Polaków przeważają opinie, że rozwiązania termomodernizacyjne to inwestycje, na których skorzystają tylko nieliczni, najzamożniejsi. Połowa pytanych twierdzi, że koszty pewnie nigdy się nie zwrócą. Ankietowani nie dostrzegają, że dzisiejsza cena związana z inwestycją w rozwiązanie z zakresu termomodernizacji, w długim terminie może obniżyć ceny rachunków za prąd.

Z pozytywnych stron, Polacy wykazują się otwartością na zdobywanie wiedzy w zakresie termomodernizacji. Ponad połowa (53 proc.) osób chciałaby dowiedzieć się o dyrektywie więcej.

Priorytetem pieniądze. Polacy liczą na dofinansowanie

Kwestia finansowania wydaje się dla Polaków jedną z kluczowych, jeśli chodzi o tę inwestycję. 27 proc. właścicieli domów i mieszkań odrzuca termomodernizację, a głównym powodem są obawy przed wysokimi kosztami. 

Czterech na pięciu badanych uważa, że termomodernizacja wymaga kredytu lub innego dofinansowania. Wśród spodziewanych źródeł finansowania zdecydowana większość wskazuje na środki z dotacji oraz programów publicznych, a więc przeniesienie ciężaru z konsumenta na ustawodawcę.

W grupie osób, które planują termomodernizację (33 proc. respondentów), dominują te z dochodem gospodarstwa powyżej 10 tys. zł. Częściej o takich inwestycjach myślą właściciele domów, co może wynikać z większej dostępności ofert dla nich niż dla mieszkańców domów wielorodzinnych lub bloków. Prawie połowa czeka na korzystniejsze wsparcie finansowe - ze środków krajowych lub unijnych - i uznaje to za największą zachętę do przeprowadzenia inwestycji. 

Jak wskazują autorzy badania, elementami ułatwiającymi podjęcie decyzji o termomodernizacji byłby także prosty system oceny, który pozwoliłyby stwierdzić czy energooszczędne rozwiązania mają sens w przypadku danej nieruchomości. Ponad połowa respondentów wskazała, że mniej uciążliwy proces przeprowadzenia inwestycji np. zlecony tylko jednej firmie, byłby dla nich potencjalną zachętą

Zadowolenie właścicieli po termomodernizacji

W badaniu porównano też źródła motywacji do wdrożenia termomodernizacji wśród właścicieli domów i mieszkań, którzy już się jej podjęli. W obu przypadkach głównymi motywatorami były niższe rachunki za prąd, oszczędności, komfort użytkowania oraz poczucie bezpieczeństwa i troski o rodzinę. Względy praktyczne okazały się ważniejsze niż troska o klimat, która rzadziej była wskazywana jako źródło motywacji.

Oceniając podjętą decyzję o termomodernizacji, przeważająca większość właścicieli nieruchomości uznała ją za bardzo dobrą, a jako główne efekty wskazywała na większy komfort mieszkania i niższe rachunki za prąd. Ankietowani także stwierdzili, że wzrosło ich poczucie bezpieczeństwa oraz wskazali na wyższą wartość nieruchomości.

Badanie przeprowadzone przez ING Bank Śląski wskazuje na potrzebę zwiększenia świadomości co do zmian, jakie niesie ze sobą dyrektywa budynkowa. Warto mówić nie tylko o korzyściach dla środowiska, ale też podkreślać długoterminowe oszczędności dla właścicieli nieruchomości. Aktualnie widzimy na rynku brak pewnych rozwiązań systemowych, które pomogłyby Polakom podjąć decyzję o termomodernizacji. Jako bank chcemy wspierać Polaków w finansowaniu inwestycji, ale również zwiększać wiedzę w zakresie dostępnych rozwiązań - powiedział Andrzej Sowa, Dyrektor Banku odpowiedzialny za kredyty i ubezpieczenia dla klientów indywidualnych w ING Banku Śląskim.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Świadomość Polaków na temat nowej dyrektywy unijnej. Czy nadejdą zmiany na rynku mieszkaniowym? - Portal i.pl

Wróć na lubelskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto