Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Spadają ceny zbóż w skupach. Rolnicy już drżą...

Lucyna Makowska
Spadające ceny zbóż w skupach, w zderzeniu z suszą, która w tym roku najbardziej dotknęła lubuskie nie sprzyja rozwojowi rolnictwa. W Szprotawie mówią wprost o jego upadku.

- Ceny w skupach kompletnie odbiegają od tych, które podaje się w oficjalnych dokumentach i nijak się mają do kosztów produkcji – mówił rolnik i radny Janusz Biliński. – Niektórych zbóż np. rzepaku wcale nie chcą skupować, choć rolnicy chętnie by go sprzedali.
Młodzi rolnicy z rejonu Szprotawy mają też kłopot ze spłatą trzeciej raty podatku rolnego, bo wciąż czekają na odszkodowania suszowe. A o tych jak podkreślał Henryk Ostrowski, członek Lubuskiego Forum Rolniczego tylko dużo się mówiło.
–Rolnik dziś nie ma gdzie szukać pomocy. U wojewody nie ma żadnej takiej komórki, w Urzędzie Marszałkowskim jest potężny departament rolnictwa, który zajmuje się pisaniem strategii dla rolnictwa i to przepisywanej z roku na rok- wyliczał H. Ostrowski.- Suszę w lubuskiem oszacowano na 400 mln zł i ta liczba dalej rośnie. Sytuacja rolników w gminie Szprotawa jest tragiczna, jeśli nadal będzie taki brak wody w zderzeniu z 80 proc. gleb bardzo słabych, rolnictwo zniknie. Dużo o mówiło się o pomocy, zapobieganiu suszy, umorzeniach podatkowych. Skończyło się na obietnicach. Rolnicy potrzebują wsparcia władz. Lubuskie Forum Rolnicze napisało list do premiera o przyspieszenie dopłat bezpośrednich. Otrzymaliśmy obietnicę, że będą wypłacane od tego miesiąca. Po tym zaprosił nas wojewoda. Dostaliśmy po tym zaproszenie do ministerstwa, gdzie też przedstawiliśmy problemy rolników.
Zdaniem radnego Józefa Rubachy, sprawa kampanii żniwnej to pewne kuriozum. - Z jednej strony susza, spadek cen zbóż, a z drugiej mamy wolny rynek, dziś możemy apelować, ale jeśli odgórnie nie uregulują tych kwestii, rolnik ciągle będzie kopany. Dziś rolnikom robi się łaskę, że skupuje się to, co ciężką pracą wyprodukowali. Płacony przez nich podatek, to nie są duże pieniądze, które dobijają rolników. Problemem jest to, że rolnikom ciągle obiecuje się pieniądze za suszę, teraz też nie wiadomo czy dostaną je do listopada.
Rolnictwo upada w całej Europie
Radny Ireneusz Ganczar jest jednym z największych rolników w Szprotawie, zajmuje się produkcją zbóż i warzyw. Uważa, że problemem nie tylko polskiego, ale i europejskiego rolnictwa jest sprowadzanie zbóż z krajów spoza Unii Europejskiej.
- Sytuacja rolników towarowych jest dramatyczna. Nie możemy apelować do firm, by kupiły drożej, a sprzedały taniej, możemy tylko apelować o zmianę polityki państwa, o nie sprowadzanie towarów spoza UE. Mimo rosnących dopłat z UE, sytuacja rolników jest dramatyczna. Rolnictwo wszędzie w Europie upada- podkreślał I.Ganczar.- Jako rada możemy obniżyć cenę referencyjną żyta do podatku rolnego. W skali gospodarstwa niewiele to pomoże, ale da sygnał, że gmina widzi problemy rolników.
Mówiono również o drastycznych podwyżkach nawozów azotowych, ale i spadku pogłowia bydła mlecznego. Lubuskie jest na ostatnim miejscu w kraju, jeśli chodzi o produkcję mleka, bo jest problem z paszą.
O małej retencji tylko się mówi...
H. Ostrowski poruszył temat zmierzenia się małą retencją na terenie całego województwa. – Jeśli nie podejmie się odpowiednich kroków lubuskie rolnictwo zniknie. Na razie nikt nie ma na nią żadnego planu. Jest pomysł by nie budować wałów, a wylewać wodę na jeszcze przedwojenne poldery. Tak zrobiono nad Odrą, może i u nas można tak wykorzystać wody Bobru- rzucił pomysł.
O wieloletnich zaniedbaniach w tej sferze mówił burmistrz M. Gąsik. Temat zna, bo zajmował się nim prowadząc działalność, zanim objął urząd.
- Niedawno byliśmy z naczelnikiem Maciejem Boryną na spotkaniu w Wodach Polskich i tam dowiedzieliśmy się, że w lubuskim ta państwowa instytucja, nie planują żadnego zadania związanego z poprawą retencji, choć podkreślę, że nasze województwo najbardziej zostało dotknięte suszą. Wprawiło to nas w osłupienie , bo to instytucja, która powinna się tym zająć i ma na to pieniądze.
Szprotawscy rolnicy będą mogli również w tym roku liczyć na rozłożenie podatku rolnego na raty. To powszechnie stosowana praktyka. -W zeszłym roku podczas suszy każdy rolnik, który się zgłosił, otrzymywał pomoc i był zwalniany z odsetek. Tak będzie i teraz- dodaje M. Gąsik.
PolecaneTuplice. Nie ograniczenia a obwodnica byłaby lekarstwem na gnających przez wieś kierowców- wskazują mieszkańcy!
Zobacz

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szprotawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto