Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Skansen w Lublinie. Student zrobił inscenizację i obronił pracę magisterską (ZDJĘCIA, WIDEO)

MS
Skansen w Lublinie. Student zrobił inscenizację i obronił pracę magisterską
Skansen w Lublinie. Student zrobił inscenizację i obronił pracę magisterską Ewelina Lachowska
Niedzielna inscenizacja w skansenie była nie tylko rozrywką dla widzów, ale też obroną pracy magisterskiej Grzegorza Antoszka, studenta historii UMCS.

Skansen zagrał wieś leżącą 15 kilometrów od Lublina i 22 od Kraśnika. Cofnęliśmy się do momentu walk na Lubelszczyźnie, które miały miejsce w lipcu 1944 roku.

Licznie zebrani widzowie stanęli wzdłuż drogi, naprzeciw miejsca bitwy ulokowali się operatorzy kamer i fotoreporterzy. Niemiecki oddział czekał na czerwonoarmistów w okopach wykopanych na skraju dróg.

- Oddziałem niemieckim dowodzi młody oficer, który był weteranem wielu bitew. Począwszy od Stalingradu. On zdaje sobie sprawę, że na tej pozycji nie powstrzyma Armii Czerwonej - tak akcję na gorąco, przez mikrofon, komentował narrator.
Dodaje, że armia niemiecka w 1944 roku w niczym nie przypominała tej z września 1939. W jej szeregach byli też młodzi żołnierze bez doświadczenia w walce.

Starcie Niemców z Rosjanami. Trup ściele się gęsto. Po stracie dowódcy czerwonoarmiści wycofują się. O potyczce wie już działający na tym terenie oddział Armii Krajowej. Podchodzą do Niemców od strony zabudowań. Dochodzi do wymiany strzałów, Polakom udaje się pokonać Niemców. Sanitariuszka opatruje rannych. Ciała Niemców mają być później wrzucone do jednego dołu.

Na ten moment nadjeżdżają żołnierze Armii Czerwonej. Partyzanci witają Rosjan jak sojuszników. Wszystko zmienia się, kiedy na miejsce dociera NKWD. Polacy zostają rozbrojeni i aresztowani. Wydają się zdezorientowani tym, co się dzieje. Nielicznym udaje się uciec przez zboże, pomiędzy chaty.

Ostatnim akcentem jest przemowa przedstawicielki podporządkowanego ZSRR rządu PKWN. "Faszystowskie Niemcy zostaną rozgniecione przez czerwoną pięść sprawiedliwości, a naród niemiecki poniesie karę za swoją butę" - przekonuje komunistyczna aktywistka.

Potem wszyscy wykonawcy zostają nagrodzeni oklaskami ze strony widzów.

Grzegorz Antoszek obronił się w niedzielę na piątkę. Klasyczne dla obrony pracy magisterskiej pytania komisja zadała mu już po zakończeniu inscenizacji. - Byłem pytany o perspektywy rekonstrukcji historycznych - mówi. Świeżo upieczony magister był też zadowolony z przebiegu inscenizacji. - Nie było odstępstw od scenariusza - podkreślił.

Około 50 rekonstruktorów brało udział w inscenizacji, przyjechali m.in. z Pomorza. Rekonstrukcja była współfinansowana ze środków UM Lublin oraz UMCS. Koszt organizacji wydarzenia to około 7,5 tysiąca złotych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na lubelskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto