Przypomnijmy, że w woj. lubelskim ponad tysiąc rodziców notorycznie uchyla się od obowiązku szczepienia swoich dzieci. W tym aż 640 pochodzi z Lublina i powiatu. - Złożyliśmy około 70 wniosków do wojewódzkiego inspektora o ukaranie rodziców, którzy notorycznie uchylają się od szczepień - wyjaśnia Irmina Nikiel, dyrektor powiatowej stacji sanepidu w Lublinie. - Prosimy o ukaranie w sytuacjach, które nie budzą już żadnych wątpliwości, dlatego większość z nich kończy się nałożeniem grzywny.
Sanepid alarmuje, że w regionie wzrasta liczba niezaszczepionych dzieci. Z tego powodu maluchy częściej chorują na krztusiec, świnkę czy ospę. - Zagrożenie jest coraz większe. Żadne apele nie trafiają do rodziców, a coraz więcej osób zapada na choroby zakaźne. Jest to związane z brakiem uodpornienia, które zapewnia szczepionka - dodaje Kess.
Przykładowo, w 2015 roku aż 100 osób z województwa lubelskiego zachorowało na krztusiec. To pięciokrotnie więcej niż rok wcześniej. Odnotowano też więcej przypadków zachorowań na świnkę i ospę. Specjaliści podkreślają, że wzrost liczby niezaszczepionych dzieci ma związek z ruchem antyszczepionkowym. Część rodziców boi się niepożądanych powikłań u dzieci. Z drugiej strony, w zeszłym roku wystąpiły okresowe problemy w dostawie szczepionek.
- Brak fachowej wiedzy powoduje, że rodzice z niechęcią odnoszą się do szczepionek. Należy pamiętać, że ten wynalazek pozwolił na opanowanie chorób zakaźnych i eliminację epidemii - mówi Teresa Dobrzańska-Pielichowska, lekarz rodzinny z Lublina.
- Jako lekarz byłem świadkiem wielu dramatów, których można było uniknąć, gdyby wcześniej zastosowano odpowiednią szczepionkę - potwierdza dr n. med. Krzysztof Tomasiewicz, szef Kliniki Chorób Zakaźnych w szpitalu przy Staszica.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?