- Pozwoli to zwiększyć liczbę dwuosobowych patroli z 500 do 666 w ciągu roku. Zmiana będzie odczuwalna - przyznaje Grzegorz Alinowski, z-ca dyr. Wydz. Bezpieczeństwa Mieszkańców i Zarządzania Kryzysowego UM Lublin.
- Lublin nie jest bezpiecznym miastem. Dodatkowi mundurowi funkcjonariusze na ulicach na pewno wpłyną odstraszająco na wszelkiej maści chuliganów - twierdzi Stanisława Adamczyk, emerytka z Lublina.
O zwiększenie wydatków na ponadnormatywne patrole zabiegali radni. Chcieli, aby pula środków wzrosła o 190 tys. zł i łącznie wynosiła 300 tys. zł. Prezydent Lublina zgodził się na wzrost o 90 tys. zł.
- Sprawa była konsultowana z komendantem wojewódzkim policji. Kwota 200 tys. zł jest wystarczająca, aby poprawić bezpieczeństwo na ulicach Lublina - uważa Krzysztof Żuk.
W 2010 roku ratusz wydał na patrole 150 tys. zł
Dodatkowi policjanci pojawią się na ulicach dopiero po przyjęciu przez radnych tegorocznego budżetu. Głosowanie ma się odbyć pod koniec stycznia. - Od lutego powinny wyjść na ulice dodatkowe patrole. W ciągu weekendu będzie ich trzy więcej niż w styczniu - wylicza Alinowski.
Policjanci opłacani przez ratusz mają pod swoim nadzorem dziewięć rewirów. Patrole kontrolują ulice w czwartki, piątki i soboty. Służba trwa od godz. 16 do 24. - Policja ma jednak dużą dowolność w organizowaniu patroli. W przypadku np. imprez masowych są one wyznaczane też w inne dni tygodnia lub w zmienionych godzinach - dodaje Alinowski.
"Ratuszowe" patrole policji pojawiły się w Lublinie w połowie 2007 r. - System się sprawdza - zapewnia Alinowski. W ub. roku funkcjonariusze zatrzymali 14 sprawców przestępstw na gorącym uczynku i siedem poszukiwanych osób. Policjanci wylegitymowali 3154 osoby, podjęli 175 interwencji.
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?