Cała sytuacja rozgrywała się w nocy z piątku na sobotę. 38-latek z województwa mazowieckiego przyszedł po godzinie 21:00 na komendę i poprosił o zorganizowanie mu noclegu w hotelu lub zamknięcie na noc w areszcie. Oficer dyżurny odmówił mężczyźnie, ale zaoferował, że może on spędzić noc w punkcie przyjęć interesantów. 38-latek przystał na propozycję, ale co jakiś czas wychodził na zewnątrz.
- Około godziny 4:00, kiedy ponownie wrócił na komendę poinformował dyżurnego, że właśnie był na dworcu, gdzie wybił szybę w autobusie m-ki Mercedes – mówi Renata Laszczka-Rusek z policji Lublinie - Po chwili informację potwierdzającą to zdarzenie policjant uzyskali od dyspozytora. Mężczyzna przyznał, że rzucił w szybę autobusu koszem na śmieci.
W ten sposób 38-latek dopiął swego i spędził noc w areszcie. Wartość strat oszacowano na 2 tys. zł. Mężczyźnie grozi do 5 lat więzienia. Okazało się też, że był on pijany – alkomat wykazał 2 promile alkoholu.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?