Puławscy policjanci, którzy patrolowali nieoznakowanym radiowozem teren miasta, zatrzymali osobową hondę, której kierujący przejechał na czerwonym świetle na skrzyżowaniu ulic Partyzantów i Norwida. Za kierownicą siedział mężczyzna od którego mundurowi wyczuli alkohol. Kierujący trafił do komendy, gdzie badanie na zawartość alkoholu potwierdziło podejrzenia policjantów.
W komendzie mężczyzna oświadczył, że nie posiada żadnych dokumentów. Kiedy podał swoje dane personalne, okazało się, że taka osoba nie istnieje. Policjanci poinformowali go, że podawanie fałszywych danych jest wykroczeniem. Wtedy mężczyzna okazał im prawo jazdy. Funkcjonariusze zauważyli jednak, że zdjęcie na dokumencie nie pasuje do kierującego. Okazało się, że prawo jazdy należało do kolegi, dopiero po znalezieniu przy zatrzymanym dowodu osobistego wyszło na jaw jak naprawdę się nazywa.
Czytaj Kronikę policyjną Lubelszczyzny: lublin.naszemiasto.pl/kronikapolicyjna
25-letni mieszkaniec Puław przyznał się, że posłużył się dokumentem swojego kolegi, ponieważ jego prawo jazdy zostało mu zatrzymane za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości. Mundurowi sprawdzili ponadto 25-latka pod kątem używania narkotyków. Narkotest wskazał, że mężczyzna znajduje się również pod działaniem środków odurzających. Mieszkaniec za swoje czyny odpowie przed sądem. Grozi mu do 2 lat pozbawienia wolności.
Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?