Kurier Lubelski
Tragedia na autostradzie
We wtorek o godz. 9 na cmentarzu przy ulicy Lipowej w Lublinie odbył się pogrzeb Grzegorza S. Mężczyzna zginął w czwartek na autostradzie pod Tarnowem. Na prowadzony przez niego samochód spadła 17-kilogramowa bryła lodu. Nie był to nieszczęśliwy przypadek tylko skutek "zabawy" trzech nastolatków. Sprawcy usłyszeli już zarzut zabójstwa.
W czwartek, 21 lutego, na ciężarową chłodnię, za kierownicą której siedział lublinianin, spadła 17-kilogramowa bryła lodu. Do wypadku doszło na autostradzie A-4 w okolicy Biadolin Radłowskich (pow. tarnowski) w chwili, gdy ciężarowy MAN wjeżdżał pod wiadukt. Zmarzlina przebiła przednią szybę i uderzyła kierowcę, który stracił panowanie nad samochodem. Pozbawione kontroli auto bokiem uderzyło w bariery energochłonne. Ciężko ranny mężczyzna zdołał jeszcze o własnych siłach wyjść z kabiny. Potem osunął się na ziemię. Mimo prowadzonej przez ponad godzinę akcji reanimacyjnej nie udało się go uratować.
Gazeta Wyborcza Lublin
Czerwona fuszerka
To miała być pierwsza droga rowerowa w Lublinie z prawdziwego zdarzenia. Nie ma nawet dwóch lat, a trzeba będzie ją naprawiać już drugi raz. Nie wytrzymała zimy, a zbudowano ją tak, żeby było taniej.
Gdy wszystko jest w porządku, to ścieżka rowerowa biegnąca wzdłuż alei Smorawińskiego przypomina rozwinięty czerwony dywan. Teraz, gdy powoli następuje odwilż, dywan wyraźnie odrywa się od podłoża. Zamarznięta woda i śnieg zupełnie rozsadziły tę drogę dla rowerów. Wygląda to tak, jakby jakaś ogromna siła oderwała czerwoną nawierzchnię od podłoża, a potem ścieżka bezwładnie opadła na ziemię. Gdyby jechał tamtędy rowerzysta, mógłby uszkodzić rower
Dziennik Wschodni
Na autostradzie zabili kierowcę z Lublina
W czwartek wieczorem 46-latek jechał ciężarówką autostradą A4 przez Biadoliny Radłowskie pod Tarnowem. Ruch odbywa się tam jedną nitką. Nagle w szybę pojazdu trafiła bryła lodu zrzucona z wiaduktu nad jezdnią.
Grzegorz S. stracił panowanie nad kierownicą: wjechał w bariery po prawej stronie drogi. Z samochodu wydostał się jeszcze o własnych siłach, ale zaraz stracił przytomność. Pomimo reanimacji zmarł. Sekcja zwłok wykazała, że zginął z powodu wielonarządowych obrażeń klatki piersiowej i brzucha. Miał połamane niemal wszystkie żebra.
W kabinie tira znaleziono rozbitą bryłę lodu. Ważyła aż 16 kilogramów.
Czytaj Kronikę policyjną Lubelszczyzny
Czytaj nasz luźny serwis - Z przymrużeniem oka
Najświeższe wiadomości z Twojego miasta prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
Prześlij nam swój artykuł lub swoje zdjęcia. Nie masz konta? Zarejestruj się!
Masz firmę? Dodaj ją za darmo do Katalogu Firm.
Organizujesz imprezę? Poinformuj nas!
Polskie skarby UNESCO: Odkryj 5 wyjątkowych miejsc
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?