Podpalaczem okazał się 14-latek, który w okresie od 11 do 17 czerwca zaprószył ogień w skrzynkach elektrycznych i spowodował tym samym trzy pożary.
Policja wpadła na trop piromana dzięki pracy dzielnicowego z V komisariatu. Funkcjonariusz po uzyskaniu od mieszkańców informacji wytypował 14-latka. Nastolatek został we wtorek zatrzymany. W czasie przesłuchania w obecności rodziców przyznał się do winy.
- Młodzieniec wyjaśnił policjantom, że ekscytowały go akcje gaśnicze strażaków - mówi Andrzej Fijołek z zespołu prasowego KWP Lublin.
Młody podpalacz będzie odpowiadał za zniszczenie mienia. Jego sprawą zajmie się Sąd Rodzinny. Łączne straty związane z podpaleniami wycenione zostały na ponad 25 tysięcy złotych.
Polskie skarby UNESCO: Odkryj 5 wyjątkowych miejsc
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?