Parkowanie w centrum Zamościa - to jest wyzwanie

Na parkingu przy parku miejskim praca wre i remonty postępują szybko, ale zaparkować jeszcze nie można. Z kolei parking przy PZU jest już też częściowo nieczynny i przygotowywany do prac. Tyle, że miejsca, które zostało do parkowania jest za mało. Kierowcy parkują na trawnikach i zastawiają obie wzajemnie samochody. No, ale zaparkować gdzieś trzeba.

Jest też parking z drugiej strony starówki, przy Bramie Szczebrzeskiej. Ten jednak jest płatny i przeważni stoi na nim jedynie kilka samochodów.

- Zmniejszanie bezpłatnych miejsc parkingowych w obrębie Starego Miasta sprawia, że mniej osób odwiedza Stare Miasto. Wydaje się być to działaniem niezrozumiałym w kontekście innych prób podejmowanych przez Urząd Miasta, a mających na celu ożywienie Starego Miasta – zwraca uwagę Artur Wiater, członek Koła Młodej Lewicy, który prowadzi działalność gospodarczą na starówce.

Jak na apel odpowiada Urząd Miasta?
- Zniesienie opłat na parkingu przy Szczebrzeskiej mija się z celem, ponieważ ciężko dojść stamtąd do starówki. I, o ile teraz jeszcze jest to możliwe, to w najbliższym czasie wykonawca trwających tu prac prawdopodobnie całkowicie zablokuje możliwość przejścia na Rynek – mówi Karol Garbula, sekretarz Urzędu Miasta – Parkingu przy PZU nie zamkniemy całkowicie. Z tym poczekamy na koniec prac i nowe miejsca parkingowe przy parku Miejskim. Te natomiast dobiegają już końca. Pamiętajmy, że po zakończeniu wszystkich remontów będziemy mieli w okolicach starówki 600 miejsc parkingowych.

Na razie jedynym bezpłatnym parkingiem w okolicach Rynku właśnie ten jest ten przy PZU; również częściowo nieczynny:
- Jest strasznie – mówi jednym głosem młode małżeństwo, Aneta i Jacek – Musieliśmy zaparkować na trawie, nie było wyboru. Czasem samochody tak się tu zastawiają, że tylko wytrawny kierowca by wyjechał. My rozumiemy, że jest przebudowa i nie denerwuje nas to tak bardzo, bo w Zamościu bywamy co jakiś czas, ale ludzie, którzy parkują tu codziennie na pewno tracą nerwy.

Czy Ratusz zamierza jakoś pomóc?: - W tym momencie pozostaje nam tylko przeprosić kierowców i prosić o jeszcze trochę cierpliwości. Po remontach będzie mnóstwo miejsca do parkowania i będą to parkingi bezpłatne – zapewnia Karol Garbula.

Pismo Koła Młodej Lewicy powędrowało w ręce Anny Muszyńskiej, dyrektor Zarządu Dróg Grodzkich. Gdy tylko dowiemy się czy zarząd zamierza pomóc kierowcom, poinformujemy Was o tym.

Zobacz serwis Z przymrużeniem oka
Zobacz Kronikę policyjną województwa Lubelskiego

Najświeższe wiadomości z Twojego miasta prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
Prześlij nam swój artykuł lub swoje zdjęcia. Nie masz konta? Zarejestruj się!
Masz firmę? Dodaj ją za darmo do Katalogu Firm.
Organizujesz imprezę? Poinformuj nas!