Korzeniowy Dół przez wielu uznawany jest za najpiękniejszy z kazimierskich wąwozów. Swoją nazwę zawdzięcza widocznym korzeniom rosnących w nim drzew, które oplatają jego lessowe ściany. Tworzy to niezwykłą, niemal bajkową scenerię. Długość tego popularnego wąwozu to około 0,5 km, a trasa biegnie lekko pod górę. Wysokość lessowych ścian wąwozu obejmuje kilka metrów.
Korzeniowy Dół przyciąga do siebie turystów o każdej porze roku. Trzeba jednak przyznać, że szczególnie urokliwie prezentuje się w słoneczne wiosenne dni, kiedy korony rosnących w nim drzew tworzą zieloną kopułę nad głowami zwiedzających.
Zobacz, czym przyciągają wąwozy w Kazimierzu Dolnym. Kliknij w przycisk „zobacz galerię” i przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE.
Korzeniowy Dół jest oddalony od kazimierskiego rynku o około 2 km. Wejście do niego znajduje się tuż przy kawiarni Przystanek Korzeniowa. Ulicę dalej, po przeciwnej stronie drogi znajduje się niestrzeżony parking dla samochodów (cena: 5 zł/h lub 15 zł/dzień). Wąwóz ten jest własnością gminy Kazimierz Dolny.
Głęboczyzna - kazimierski Wąwóz Śmierci
Drugim z kazimierskich wąwozów, jaki odwiedziliśmy jest Głęboczyzna - szerzej znana pod potoczną nazwą Wąwozu Śmierci. To właśnie w ten sposób nazywają go głównie starsi mieszkańcy Kazimierza Dolnego. Popularna nazwa związana jest z położeniem tego wąwozu - najłatwiej dotrzeć do niego idąc ulicą Cmentarną; położony jest na południe od centrum miasta, tuż przy cmentarzu. Z kolei jego oficjalne nazewnictwo wbrew pozorom nie pochodzi od dużej głębokości, a od nazwiska dawnego właściciela tych gruntów - Głęboczyńskiego.
Charakterystycznym elementem tego wąwozu jest górujący nad jego obszarem kamienny most arkadowy, powstały według projektu Karola Sicińskiego. Głęboczyzna liczy sobie kilkaset metrów długości, a biegnąca przez nią główna trasa jest wyrównana, dzięki czemu nie powinna sprawiać większych trudności turystom.
Burze nad całą Polską
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?