Gdyby kontrole placówek ochrony zdrowia, które mają kontrakt z NFZ, odbywały się w dotychczasowym tempie, kontrolerzy zaglądaliby do nich średnio raz na 12 lat, stwierdzają pracownicy NIK.
- W przychodniach nawet raz na 24 lata, a w gabinetach stomatologicznych raz na 18 lat - mówi Paweł Biedziak, rzecznik NIK. - Częściej sprawdzane są szpitale, ale zauważyliśmy, że kontrole te dotyczą jedynie kwestii związanych z finansami, a nie jakością świadczonych usług.
Spośród pięciu kontrolowanych oddziałów lubelska placówka najrzadziej korzystała z możliwości przeprowadzania wizytacji. W latach 2003-2011, oraz w I kwartale 2012 r. wizytacjami objęto zaledwie 10 proc. badanych świadczeniodawców. NIK zauważa też, że NFZ nie reaguje na skargi pacjentów. W latach 2009-2011 i I kw. 2012 r. wszystkie oddziały przeprowadziły łącznie 422 kontrole skargowe, co stanowiło zaledwie 3 proc. otrzymanych skarg.
Zdaniem pracowników NIK, kontrole przeprowadzane przez NFZ były niedokładne. W Lublinie w żadnej z sześciu objętych badaniem kontroli planowych nie sprawdzono, czy pomieszczenia, w których udzielane są świadczenia, spełniają wymogi, ani czy aparatura i sprzęt medyczny posiadają niezbędne certyfikaty. Nie oceniono też kwalifikacji personelu.
Najświeższe wiadomości z Twojego miasta prosto na Twoją skrzynkę e-mail.Zapisz się do newslettera!
Uwaga na Instagram - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?