Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nie zapłacą za leczenie. Lubelski NFZ darował pacjentom długi

Gabriela Bogaczyk
24 tysiące złotych za leczenie szpitalne - tyle wynosi największa kwota, jaką musiałby zwrócić funduszowi mieszkaniec naszego województwa, gdyby nie skorzystał z abolicji.

Przypomnijmy, że do 12 kwietnia była szansa skorzystania z tzw. ubezpieczenia wstecznego. Chodzi o pacjentów, którzy w latach 2013 - 2016 nie dopełnili formalności i w dniu skorzystania ze świadczeń opieki medycznej nie byli osobami ubezpieczonymi, ale złożyli w placówce medycznej pisemne oświadczenia o prawie do świadczeń. Najczęściej chodzi o członków rodzin osób ubezpieczonych, którzy nie zostali przez nią zgłoszeni do ZUS lub KRUS.

Dzięki nowelizacji ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej, mogli uniknąć zwrotu tych kosztów za leczenie lub refundację leków, zgłaszając się do ubezpieczenia jako członek rodziny.

- Nasz oddział funduszu wysłał pisma do 6,8 tys. osób, którym system eWUŚ nie potwierdził prawa do bezpłatnych świadczeń opieki zdrowotnej, a także wobec których toczyło się już postępowanie administracyjne - informuje Małgorzata Bartoszek, rzeczniczka lubelskiego NFZ.

Pacjenci dzwonili i pytali o szczegóły

W rezultacie 1028 mieszkańców Lubelszczyzny dokonało wstecznego zgłoszenia do ubezpieczenia. Tym samym nie będą musieli płacić za udzielone im świadczenia zdrowotne. W sumie jest to kwota 400 tys. złotych. - Przewidujemy, że liczba osób, które objęła abolicja, będzie rosła, ponieważ wiele spraw w dalszym ciągu jest jeszcze wyjaśnianych - dodaje Bartoszek.

I przyznaje, że w sprawie abolicji kontaktowało się z NFZ bardzo wiele osób. - W ciągu dnia do oddziału w Lublinie oraz delegatur w Białej Podlaskiej, Chełmie i Zamościu osobiście zgłaszało się ok. 100 osób, które przychodziły wyjaśnić swoją sytuację związaną z ubezpieczeniem zdrowotnym. Dodatkowo odbieraliśmy ok. 150 telefonów dziennie. Doradzaliśmy mieszkańcom, w jaki sposób należy dokonać wstecznego zgłoszenia. Wiele spraw udało się załatwić od ręki - relacjonuje rzeczniczka lubelskiego NFZ.

Dla spóźnialskich

Co z pacjentami, którzy nie zdążyli do 12 kwietnia załatwić sprawy ubezpieczenia? Nadal można się wstecznie ubezpieczyć. - Jednak Narodowy Fundusz Zdrowia jest zobowiązany wszczynać postępowania administracyjne wobec tych osób, które z okresu abolicji nie skorzystały - wyjaśnia Bartoszek.

Czas na wsteczne zgłoszenie to 30 dni od dnia skorzystania ze świadczeń opieki zdrowotnej albo 30 dni od poinformowania przez fundusz o wszczęciu postępowania administracyjnego.

Zobacz także: Rząd przyjął projekt utworzenia tzw. sieci szpitali. B. Szydło: "W centrum działań służby zdrowia musi być pacjent."

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wielki Piątek

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Nie zapłacą za leczenie. Lubelski NFZ darował pacjentom długi - Lubelskie Nasze Miasto

Wróć na lubelskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto