Gdy oglądamy jego konto na Instagramie (aleks.snaps.colours) czy Facebooku (Aleksander Głowacki Photography) możemy odnieść wrażenie, że życie upływa mu na podróżach i fotografowaniu.
To tylko część prawdy. - Na co dzień pracuję etatowo w prywatnej firmie - podkreśla Aleksander Głowacki. Zdjęcia z drona wykonuje zaledwie od kilku miesięcy. Przyznaje, że nie miał jeszcze czasu i okazji, by uwiecznić wszystkie interesujące go miejsca w Lublinie czy regionie. - Planuję złapać z wyższej perspektywy m.in. Zamość i Kozłówkę - wymienia. Pytany o wymarzone miejsce do zdjęć, odpowiada niemal bez zastanowienia - Szanghaj.
Najchętniej fotografuje wieczorem. - Lubię robić zdjęcia tuż przed zachodem słońca, wtedy nabierają one bardzo przyjemnej dla oka temperatury - tłumaczy.
ZOBACZ TEŻ: Lublin i malownicze zakątki woj. lubelskiego w obiektywie Łukasza Urbana (ZDJĘCIA Z DRONA)
Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?