4 z 13
Poprzednie
Następne
Lublin jak z filmu gangsterskiego. Tak wyglądała lubelska mafia w latach 90. i na początku XXI wieku
"Pierzo" i Gang LSM-iaków
W 2005 roku sad w Lublinie nie znalazł m.in. wystarczających dowodów na to, że w 1998 roku podczas walki wrogich gangów pod jednym z magazynów w Ciecierzynie, Pierzo miał wydać Ukraińcowi, Albertowi P., polecenie zabicia jednego z gangsterów. Płatny zabójca bez wahania wykonał polecenie. Andrzej P. nie otrzymał, również wyroku za za podżeganie do popełnienia przestępstwa w 2000 r. Lubelski gangster miał wtedy zlecić killerowi wykonanie zamachu na Krzysztofa B., ps. ,,Krzywy". Mężczyzna po ciężkim pobiciu leżał wtedy w szpitalu w Lubartowie. Płatny zabójca nie wywiązał się jednak z zadania, bo "Krzywy" kilka godzin wcześniej zamienił się łóżkami z innym pacjentem. Kwota "zlecenia" miała opiewać na 20 tysięcy złotych.