- Wczoraj około godz. 14:30 dwaj funkcjonariusze z wydziału wywiadowczego KMP w Lublinie podczas służby, przejeżdżając ulicą Pancerniaków, zauważyli leżącą przy krawężniku czarną saszetkę - relacjonuje sierż. Anna Smarzak z lubelskiej policji. - Wewnątrz znajdował się portfel z kartami bankomatowymi, dokumentami osobistymi oraz pieniędzmi. Po przeliczeniu okazało się, że jest ponad 2,5 tys. złotych. O ujawnieniu zguby policjanci powiadomili dyżurnego komendy miejskiej. W portfelu znajdowały się dokumenty wystawione na konkretne nazwisko, toteż dla mundurowych nie było problemu, by w dalszej kolejności ustalić numer telefonu do właściciela.
Kiedy policjanci skontaktowali się z 61-letnim mieszkańcem Białej Podlaskiej i oznajmili o znalezieniu jego saszetki, ten nie krył radości i zdziwienia. Jak powiedział mundurowym, próbował sobie przypomnieć, gdzie mógł zgubić swoją własność.
- W ciągu zaledwie godziny policyjni wywiadowcy na VI komisariacie przekazali w obecności dyżurnego cenne znalezisko - mówi sierż. Anna Smarzak. - Wzruszony i nie posiadający się ze szczęścia mieszkaniec Białej Podlaskiej podziękował policjantom. Przyznał, że zgubił saszetkę przez zwykłe roztargnienie zostawiając ją na dachu samochodu. Dodał też, że za to co uczynili, należy im się znaleźne. Funkcjonariusze stanowczo podziękowali kwitując, że starają się pomagać ludziom i zrobili to, co do nich należało.
![emisja bez ograniczeń wiekowych](https://s-nsk.ppstatic.pl/assets/nsk/v1.221.5/images/video_restrictions/0.webp)
Jak kupić dobry miód? 7 kroków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?