- Wszystko zaczęło się od tego, że we wtorek 17-latek miał pójść z mamą do szkoły i zapisać się do pierwszej klasy. Po godzinie 9.00, przechodząc ul. Lubartowską w Lublinie chłopak zauważył, że naprzeciw niego idzie kobieta z cenną biżuterią na szyi. Oddalił się na pewną odległość od matki i kiedy przestał być w zasięgu jej wzroku, podbiegł do kobiety i zerwał z szyi wartą ponad 1300 złotych biżuterię - relacjonuje Arkadiusz Arciszewski z KWP Lublin. - 17-latek uciekł razem z łupem.
Na podstawie rysopisu poszkodowanej policjanci wytypowali sprawcę. Kiedy przyjechali do niego do domu, zastali tylko jego siostrę. - Jak się później okazało, powiadomiła ona brata, że byli po niego policjanci i że wiedzą o kradzieży łańcuszka. 17-latek, który wracał już do domu tak się przestraszył, że powiedział o wszystkim mamie i oddał jej łańcuszek twierdząc, że sam boi się zgłosić na policję - opowiada dalej Arciszewski.
Kobieta przyszła do policjantów z II komisariatu i oddała im biżuterię opisując całą sytuację. Niedługo potem na komisariacie pojawił się też sam 17-latek, który przyznał się do kradzieży. Teraz jego sprawą zajmie się sąd. Za kradzież grozi 5 lat pozbawienia wolności.
Nasze serwisy:
Wakacyjny przewodnik po regionie
Luźny serwis - Z przymrużeniem oka
Lubelski informator miejski: taksówki, banki, szkoły, kościoły
Matura i co dalej? Poradnik dla tegorocznych maturzystów
Najświeższe wiadomości z Twojego miasta prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
Prześlij nam swój artykuł lub swoje zdjęcia. Nie masz konta? Zarejestruj się!
Masz firmę? Dodaj ją za darmo do Katalogu Firm.
Organizujesz imprezę? Poinformuj nas!
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?