LSM. Czy będą pieniądze na odnowienie fontanny?

- Autorami całej koncepcji jestem ja i pan Grzegorz Ciosmak – mówi Jacek Grykałowski – Cały czas zbieramy podpisy pod petycją. Nie chcemy się poddawać, pomimo, ze stanowisko Spółdzielni w sprawie odnowienia fontanny było odmowne. W czasach, kiedy dba się o gromadzenie wody i retencji, taki zbiornik jest a wagę złota. Ta fontanna kiedyś dodawała uroku okolicy, a teren wokół niej był wizytówką osiedla.

- Bardzo byśmy chcieli, żeby spółdzielnia wyremontowała tę fontannę - mówi pani Bogumiła – i dzieci by się schłodziły i starszym by się milej spacerowało.

- Ta fontanna jest potrzebna zwłaszcza w upalne dni. Nie tylko dzieci mogłyby się przy niej bawić, ale także zwierzęta, w tym ptaki. Chcielibyśmy, aby wokół fontanny powstał zielony kącik dla mieszkańców. Może ławki, plac zabaw, coś z czego można skorzystać w gorące dni – dodaje pani Agnieszka.

W dialog pomiędzy mieszkańcami a Spółdzielnią włączył się Przewodniczący Zarządu Dzielnicy Rury, Michał Zacz:
- Kontaktowałem się z mieszkańcami i Spółdzielnią w sprawie rewitalizacji fontanny i terenu wokół zarówno z ramienia rady, ale też jako mieszkaniec. Problem bowiem jest taki, że teren fontanny nie jest terenem miejskim, a terenem spółdzielni mieszkaniowej. Jak udało mi się dowiedzieć, likwidacji fontanny chcieli sami mieszkańcy, którzy wystosowali w tej sprawie pismo. Spółdzielnia przyznała, że problemem są finanse, bowiem odnowienie fontanny, ale również jej utrzymanie to ogromny koszt, na ten moment nie do udźwignięcia. Na niekorzyść działa także pismo sprzed lat za jej likwidacją. Przed pandemią koronawirusa miałem pomysł na zorganizowanie spotkania, aby omówić szczegółowo temat os. Mickiewicza, niestety z powodu sytuacji epidemiologicznej nie doszło ono do skutku. Mam jednak propozycje wprowadzania zmian etapowo. Jeśli na ten moment budżet nie jest w stanie udźwignąć takiej rewitalizacji, jakiej domagają się mieszkańcy, może byłaby możliwość podjęcia działań w kilku krokach, na przykład zacząć od uprzątnięcia terenu fontanny, zadbania o zieleń wokół niej, a później dodanie infrastruktury typu plac zabaw, siłownia na świeżym powietrzu, czy nowe alejki.

- Zdajemy sobie sprawę z tego, że fontanna byłaby miłym akcentem na osiedlu, jednak w tym momencie Spółdzielnia nie ma aż tyle wolnych środków, aby zrewitalizować ten teren – mówi Anna Górna, Prezes Lubelskiej Spółdzielni Mieszkaniowej.

- Rewitalizacja fontanny to koszt około pół miliona złotych, a fundusz remontowy pokrywa wyłącznie cele remontowe, na przykład naprawę balkonów, którą rozpoczęliśmy, budowę wind na os. Piastowskim, czy malowanie klatek. Jesteśmy jednak otwarci na pomysły mieszkańców i chętni do rozmów w tym temacie. Być może warto przeprowadzić ankietę wśród mieszkańców, czy są za stworzeniem funduszu rewitalizacji fontanny na os. Mickiewicza. Jeśli ankieta spotkałaby się ze znaczącym poparciem można by było zgłosić uchwałę do rady nadzorczej. Musiałby być to jednak odrębny fundusz, ponieważ na ten moment, wolnych środków na fontannę spółdzielnia nie ma – dodaje prezes LSM.

- Trzymam kciuki, żeby jednak znalazły się pieniądze na naszą fontannę – mówi pan Marcin, mieszkaniec osiedla – ta petycja to pierwszy krok w dobrym kierunku. Kibicują nam także sąsiednie dzielnice. Zebranych jest już prawie 400 podpisów, chcemy dać tej fontannie i temu miejscu drugie życie.