Łapówki za zwolnienia. Bohater afery podsłuchowej skazany

Marek F. to jedna z głównych postaci tzw. afery podsłuchowej, która doprowadziła do rządowego kryzysu w 2014 roku. To on miał stać za nagrywaniem osób z kręgu polityki, biznesu i funkcjonariuszy publicznych w dwóch restauracjach, do których dochodziło w latach 2013-2014. Marek F. został za to skazany na 2,5 roku więzienia. Mężczyzna odbył już karę.

Ale kłopotów z prawem miał więcej. Jeden z jego procesów toczył się na Lubelszczyźnie. Chodziło o ustalenia prokuratury, według której Marek F. w grudniu 2014 r. w Kraśniku działając wspólnie i w porozumieniu z Krzysztofem Sz. udzielił biegłemu lekarzowi z listy prezesa Sądu Okręgowego w Lublinie Piotrowi Z. korzyść majątkową w nieustalonej wysokości nie większej niż 800 zł.

Zdaniem śledczych mężczyźni wręczyli lekarzowi łapówkę w zamian za wystawienie zaświadczenia lekarskiego poświadczającego nieprawdę co do stanu zdrowia od grudnia 2014 do stycznia 2015 r., żeby usprawiedliwić niezdolność do stawiennictwa w Urzędzie Kontroli Skarbowej we Wrocławiu Ośrodku Zamiejscowym w Legnicy w związku z przesłuchaniem w charakterze podejrzanego w grudniu 2014 r.

Z kolei w marcu 2015 r. Marek F. miał ponownie wręczyć temu samemu lekarzowi nie więcej niż 500 zł w zamian za zaświadczenie, które jego obrońca złożył w Prokuraturze Okręgowej w Białymstoku celem usprawiedliwienia nieobecności podczas ogłoszenia zarzutów i przesłuchania w charakterze podejrzanego.

W marcu br. Sąd Rejonowy w Kraśniku uznał Marka F. za winnego wręczenia łapówek lekarzowi i skazał go na rok pozbawienia wolności w zawieszeniu na 3 lata i 3000 zł grzywny. Odwołanie od tego wyroku złożyła prokuratura i obrońca oskarżonego.
Jak poinformowało PAP biuro prasowe Sądu Okręgowego w Lublinie, 11 października 47-letni Marek F. został skazany w procesie odwoławczym na rok i 6 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na 3 lata okresu próby i 15 tys. zł grzywny za udzielenie lekarzowi dwóch łapówek w łącznej wysokości 200 zł.