Do zdarzenia doszło w niedzielę wieczorem. Dyżurny zamojskiej komendy otrzymał telefon z informacją a rodzinnej awanturze w Kolonii Księżostany (gmina Komarów). Na miejsce wysłano patrol policji. Tam mundurowi zastali dwóch braci w wieku 60 i 56 lat: młodszemu brakowało palca w intensywnie krwawiącej, lewej dłoni. Policjanci natychmiast opatrzyli mężczyznę i wezwali pogotowie. Opierając się na tłumaczeniach braci, funkcjonariusze ruszyli na poszukiwania najmłodszego trzeciego z nich - 49 latka, który miał być sprawcą całego zdarzenia. Zatrzymano go już po chwili w niedalekiej odległości od domu i przewieziono do aresztu.
Okazało się, że w mieszkaniu doszło do awantury wywołanej przez najmłodszego brata. Mężczyzna krzyczał i groził rodzeństwu śmiercią. Kiedy zatem wszedł na chwilę do pomieszczenia gospodarczego, przestraszeni bracia natychmiast go w nim zamknęli. Starszy pobiegł do sąsiada zadzwonić po policję a 56-latek pilnował, by awanturnik nie uciekł. Ten jednak wpadł w taką furię, że zaczął rąbać drzwi siekierą. Wtedy najprawdopodobniej trafił narzędziem na rękę starszego brata i obciął mu palec. Potem uciekł.
Policjanci wyjaśniają szczegóły sprawy. Wiadomo, że 49-latek miał we krwi 2,7 promila alkoholu. Poszkodowany 56-latek również był pijany.
Sprawcy może grozić nawet do 10 lat więzienia.
Policja podsumowała majówkę na polskich drogach
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?