Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

KMŻ Lublin: Awans coraz mniej realny

Krzysztof Nowacki
KMŻ Lublin: Awans coraz mniej realny
KMŻ Lublin: Awans coraz mniej realny
Żużlowcy Motoru Lublin po raz kolejny zawiedli w meczu wyjazdowym. W niedzielę w Pile przegrali z Polonią różnicą aż 28 punktów.

Roman Chromik 3 (1,1,1,0), Timo Lahti 5 (1,0,-,3,1,0), Oskar Bober 6 (1,3,2,0), Michał Nowiński 0 (0,0,0). Trener:Jerzy Głogowski

- Zespół z Piły obnażył wszystkie nasze słabości - nie ukrywa trener Motoru Jerzy Głogowski. - Jesteśmy kandydatem do awansu, ale wartość zawodników weryfikują właśnie mecze wyjazdowe. Po spotkaniu rozmawiałem z trenerem Polonii Januszem Michaelisem, który przyznał, że jego zawodnicy znają na pamięć najlepsze ścieżki na torze, a my cały czas szukaliśmy optymalnego toru jazdy. Ale z tych poszukiwań nic nie wychodziło i traciliśmy pozycje - dodaje szkoleniowiec "koziołków".

Próby odczytania pilskiej nawierzchni często powodowały, że żużlowcy Motoru sami sobie przeszkadzali. Porozumienia brakowało głównie między Romanem Chromikiem i Mathiasem Thoernblomem. O ile Chromika tłumaczy brak objeżdżenia (wychowanek ROW Rybnik stracił początek sezonu, a kontrakt z Motorem podpisał dwa dni przed meczem), to Szwed tym fatalnym występem stracił miejsce w składzie.

- Podobnie jak Timo Lahti - przyznaje Głogowski. - Tor w Pile jest specyficzny, ale podobny do tego w Krośnie, gdzie Fin rewelacyjnie pojechał (zdobył 17 punktów - red.). Liczyłem, że w Pile też będzie mocno punktował, ale nie potrafił dopasować się do nawierzchni.

Za dwa tygodnie lubelska drużyna podejmie na własnym torze najsłabszy zespół 2. ligi Kolejarza Rawicz i tym meczem zakończy fazę zasadniczą. W półfinale play-off Motor prawdopodobnie spotka się… z Polonią Piła. A skoro zawodnicy, na których trener postawił w niedzielę, nie sprawdzili się, to konieczne jest sprawdzenie rezerwowych. - W kadrze mamy m.in. Niemca Maksa Dilgera i może warto mu się przyjrzeć - zastanawia się Głogowski.

Szkoleniowca lublinian martwi nie tylko słaba forma zawodników. - Kończy się już lipiec i obawiam się, że zawodnicy nie inwestowali w sprzęt. Przed nimi już niewiele spotkań i mogą na tym oszczędzać - uważa trener.

Pocieszające jest natomiast, że na fazę play-off do składu Motoru powinni wrócić kontuzjowani Sam Masters oraz Kamil Pulczyński.

Polonia Piła 59
KMŻ Motor Lublin 31

Polonia: Jesper Monberg 11 (2,2,3,1*,3), Patryk Dolny 6 (0,1*,2*,3), Piotr Świst 11 (3,0,2*,3,3), Rasmus Jensen 12 (2*,3,3,2,2*), Daniel King 9 (3,t,2,2*,2*), Arkadiusz Pawlak 2 (2*,0,0), Rafał Karczmarz 8 (3,2*,2,1*). Trener: Janusz Michaelis
Motor: Ales Dryml 9 (3,1*,3,1,1*,-), Edward Mazur 5 (1,2,0,1,1), Mathias Thoernblom 3 (0,3,d,0,-),

KMŻ Lublin: Awans coraz mniej realny

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lubelskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto