Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Julia Hartwig: przestrzenie literatury. W Muzeum Czechowicza można obejrzeć wystawę poświęconą poetce z Lublina

Joanna Jastrzębska
Joanna Jastrzębska
„Powoli się odsłania pogorzelisko jesieni /w dymie i mgle / jaka to przestrzeń bez końca / od zachwytu światem” – tak Julia Hartwig pisała w ostatnim opublikowanym wierszu pt. Lato zapłonęło i zgasło. W Muzeum Literackim im. Józefa Czechowicza od czwartku możemy oglądać wystawę z okazji 100-lecia jej urodzin.

„Julia Hartwig: przestrzenie literatury” to okazja do zapoznania się nie tylko z twórczością poetki, ale także z jej biografią. – Naszą intencją było, żeby tytuł był wieloznaczny – podkreśla dyrektor Muzeum Literackiego im. Józefa Czechowicza Aleksander Wójtowicz. – On odsłania nie tylko miejsca, w których przyszło Julii Hartwig na krócej czy dłużej zapuszczać korzenie, ale chcemy też pokazać inne przestrzenie literatury. Biografia poetki przypadła na czas, kiedy zupełnie zmieniła się technologia zapisywania tekstów. Wszystko zaczynało się od figury, którą mamy w głowach: pisarza samotnie tworzącego nad kartką, z piórem i lampą – i te przedmioty Julii Hartwig zobaczymy. Ale to byłoby zbyt ładne, gdyby nie wpuścić do tego elementu nowoczesności – zaznacza Wójtowicz. Zobaczymy więc, jak wyglądały notatki młodej poetki, ale także maszynopisy z odręcznymi notatkami. Będzie to podróż od tradycyjnej, odręcznej metody zapisu aż po dyskietkę.

Sztuka jest zaklinaniem istnienia / żeby przetrwało / ale jej przestrzeń rozciąga się na niewidzialne (fragm. wiersza „Jest i tym”)

Nie będzie to jednak jedyna podróż, która czeka odbiorców wystawy. Jej szlak wytycza 5 miejsc, w których żyła Hartwig. Pierwszym jest Lublin i lata szkolne poetki, czyli okres, w którym rozpoczęła się jej twórczość. Następnym przystankiem będzie Francja, gdzie Julia Hartwig mieszkała w latach 1947-1950 na stypendium rządu francuskiego.

– Z punktu widzenia kształtowania się poetki jako pisarki i tłumaczki to bardzo ważny okres. Myślę, że nawet zdecydowanie ważniejszy niż lubelski. Tam zaczęła się jej prawdziwa fascynacja kulturą francuską; mam tu na myśli nie tylko literaturę, ale w ogóle sztukę. Pobyt we Francji i nasiąkanie tą kulturą były dla niej jednym z najważniejszych momentów formacyjnych – wyjaśnia współkuratorka wystawy Joanna Zętar z Ośrodka Bramy Grodzkiej Teatr NN.

Następnie w ślad za poetką przeniesiemy się do Stanów Zjednoczonych, gdzie przebywała 4 lata od 1970. Właśnie tam pierwszy raz zetknęła się z literaturą amerykańską. – Wykorzystała ten czas maksymalnie: poznawała życie Ameryki, zaczęła pisać cykl Americana, czyli wiersze inspirowane lekturą codziennych gazet. Wtedy razem z mężem Arturem Międzyrzeckim zadecydowali o stworzeniu antologii najpierw amerykańskich poetów, a później poetek – mówi Zętar. Literacką podróż kończy okres mieszkania w Warszawie i powrotów do Lublina.

(…) spodziewałam się odnaleźć towarzyszkę pracy Józefa Czechowicza, / poety, którego wśród wielu trzeba pamiętać (fragm. wiersza „Odwiedziny”)

Wystawa zaczyna się już na klatce schodowej prowadzącej do Muzeum. Twórcy przyznają, że na pierwszych dwóch kondygnacjach postawili na dialog między poetką a dwoma fotografami – Edwardem Hartwigiem i… Józefem Czechowiczem.

– Przywykliśmy już do tego, że mówi się o nim jak o poecie, eseiście i dziennikarzu, a dzięki Ośrodkowi Brama Grodzka Teatr NN możemy patrzeć na niego też jak na fotografa. Kilka lat temu trafiła do nas z kolei Maria Lizut-Skwarek z albumem ze zdjęciami rodzinnymi, pośród których są fotografie wykonywane w latach 20. XX w. podpisanych ręką Czechowicza – zaznacza Joanna Zętar.

Zdjęcia były w formacie pocztówkowym i półpocztowkowym, ale na potrzeby wystawy zostały powiększone do znacznie większych rozmiarów. W takim formacie będą eksponowane po raz pierwszy. Na drugiej kondygnacji natomiast znajdują się fotografie wykonane przez brata poetki Edwarda Hartwiga. Obok fotografii znajdują się fragmenty z twórczości Julii Hartwig. Wystawę będzie można oglądać do końca kwietnia 2022 r.

od 7 lat
Wideo

echodnia Drugi dzień na planie Ojca Mateusza

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiał oryginalny: Julia Hartwig: przestrzenie literatury. W Muzeum Czechowicza można obejrzeć wystawę poświęconą poetce z Lublina - Kurier Lubelski

Wróć na lubelskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto