Jarosław Żaczek zadeklarował, że będzie kandydować na burmistrza Ryk

- W gminie dzieje się źle, zapowiadane inwestycje nie zostały zrealizowane. Chciałbym to zmienić - podkreślał Żaczek na konferencji prasowej w Lublinie. Poseł wystosował do obecnego burmistrza Ryk Jerzego Gąski list otwarty. Zwracając się do niego "Szanowny Jerzy" nawołuje do zaprzestania podejmowania decyzji, które są niekorzystne dla gminy. Jarosław Żaczek przyznał, że w wyborach w 2006 i 2002 roku popierał Jerzego Gąskę (startował wtedy z Komitetu Wyborczego Prawicowego Ruchu Samorządowego). - Dlatego tym bardziej czuję się odpowiedzialny za złożone obietnice, których nie spełniono - zaznaczył.

Jerzy Gąska w nadchodzących wyborach wystartuje z komitetu Stowarzyszenia Gminne Porozumienie Samorządowe. Poprze go Platforma Obywatelska. Czy ten fakt zaważył na negatywnej ocenie burmistrza przez posła Żaczka? - To nie ma znaczenia, miał prawo zmienić poglądy. Oceniam go pod kątem merytorycznym - tłumaczył Żaczek.

- Poglądów nie zmieniłem, mam nadzieję, że poprze mnie PO a także inne ugrupowania i organizacje - mówi Jerzy Gąska. - A pan poseł chyba zapomniał, że przez trzy lata był moim zastępcą i także dzięki temu dostał się później do Sejmu. A jako poseł w niczym ani mi, jako burmistrzowi, ani gminie, nie pomógł. Łatwo jest mówić, trudniej - działać - podkreślił.