Janówka Wschodnia: 34-latek zginął rażony piorunem

Policja otrzymała informację o zdarzeniu około godziny 8:00. Na Komendę w Zamościu zadzwonili pracownicy pogotowia ratunkowego:
- Funkcjonariusze pojechali na miejsce zdarzenia. Okazało się w niezamieszkałym murowanym budynku znajdują się zwłoki 34-letniego mężczyzny – mówi Joanna Kopeć z zamojskiej policji.

Na miejscu był też 28-letni brat zmarłego. Mężczyzna został przewieziony do szpitala. Dlaczego pomoc została wezwana dopiero w poniedziałek rano?
- Po pogotowie zadzwoniła prawdopodobnie jedna z mieszkanek miejscowości – mówi Joanna Kopeć.

Na miejscu zdarzenia była policja, lekarz i prokurator. Sprawą zajęła się prokuratura z Tomaszowa Lubelskiego:
- Na razie jeszcze niewiele możemy powiedzieć w tej sprawie. Zarządziliśmy sekcję zwłok, która potwierdzi, że mężczyzna zginął porażony piorunem - mówi Jerzy Piechnik, prokurator rejonowy w Tomaszowie Lubelskim – Ta wersja jest najbardziej prawdopodobna, bo 34-latek miał na ciele oparzenia.

- Pewną wersję zdarzeń poznamy, gdy brat zmarłego będzie w stanie z nami rozmawiać. Teraz przebywa jeszcze w szpitalu i nie jest to możliwe – dodaje prokurator.

Co mężczyźni robili w opuszczonym budynku? Na to pytanie na razie nie ma odpowiedzi. Można snuć jedynie domysły: - A co na Zamojszczyźnie robi się w opuszczonych budynkach? Wiadomo jakie to tereny – zastanawia się głośno prokurator.

Kronika policyjna Lubelszczyzny. Klikaj i czytaj

***
**Zamojski informator miejski

**

Zobacz serwis Z przymrużeniem oka
Zobacz Kronikę policyjną województwa Lubelskiego

Najświeższe wiadomości z Twojego miasta prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
Prześlij nam swój artykuł lub swoje zdjęcia. Nie masz konta? Zarejestruj się!
Masz firmę? Dodaj ją za darmo do Katalogu Firm.
Organizujesz imprezę? Poinformuj nas!