Przypomnijmy. Do tragicznego w skutkach wypadku doszło 11 czerwca 2007 roku w Zofiówce. Milena, Marlena i Mateusz szli poboczem na przystanek, gdzie czekał na nich gimbus. Tymczasem Tadeusz N., kierowca osobowego oldsmobila, zdecydował się na ryzykowny manewr wyprzedzania przed skrzyżowaniem. Z dużym impetem uderzył w daewoo tico. Siła zderzenia odrzuciła auto Tadeusza N. wprost na dzieci.
Przez kilka dni rodzeństwo z Zofiówki walczyło o życie w Dziecięcym Szpitalu Klinicznych w Lublinie. - Dzieci starają się nie myśleć o wypadku, prowadzą normalne życie - mówi pani Dorota, mama dzieci. Ale zastrzega, że Marlena, Milena i Mateusz skutki wypadku odczuwają do dziś. - Czasem zdarzają się wahania nastrojów, narzekają też na bóle - dodaje.
Sprawca wypadku, Tadeusz N. został w 2009 roku skazany przez Sąd Rejonowy w Lublinie na karę 3 lat bezwzględnego więzienia, pozbawienia prawa do prowadzenia pojazdów na 7 lat, a także 10 tys. zł nawiązki dla każdego z poszkodowanych. Sąd wyższej instancji utrzymał w mocy wyrok pozbawienia wolności. Oskarżony nie musi jedynie wpłacać pieniędzy na konto rodziny.
Czytaj także:
=> Zakończył się proces pijanego kierowcy
=> Wyrok za brak wyobraźni
=> Zofiówka odroczona do września
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?