Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Dorohusk: Przez granicę z pasażerem-nieboszczykiem

tom
Chcieli przewieźć nieboszczyka przez granicę
Chcieli przewieźć nieboszczyka przez granicę archiwum
Duńczyk i Ukrainka chcieli przejechać za wschodnią granicę. Jednak jak się okazało, na tylnym siedzeniu samochodu leżał pod kocem mąż pasażerki. "Przemytnicy" chcieli wmówić celnikom, że mężczyzna śpi i nie warto go budzić. Prawda była inna.

Celnicy i straż graniczna na przejściu granicznym w Dorohusku spotykają się zazwyczaj z przemytem papierosów, czy próbą wywiezienia kradzionych samochodów. Z takiego przypadku nikt się nie spodziewał.

W sobotę na terminal odpraw w Dorohusku podjechała toyota yaris. W aucie, jak wynikało z deklaracji miały być trzy osoby. 48-letni obywatel Danii jechał razem z 75 letnią Ukrainką i 73-letnim mężczyzną. Kiedy pogranicznik odezwał się do "śpiącego" na tylnym siedzeniu mężczyzny ten się nie odezwał. Nic dziwnego. Wezwany na miejsce lekarz stwierdził zgon. Okazało się, że jest to mąż pasażerki samochodu. Tłumaczyła ona, że jej mąż zmarł w drodze niedaleko Poznania.

Prawdopodobnie zmarłego próbowano przemycić, aby uniknąć skomplikowanej procedury przewozu zwłok przez granicę. Ciało trafiło do prosektorium, a "przemytnicy" do aresztu. Po przesłuchaniu zostali zwolnieni.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Policja podsumowała majówkę na polskich drogach

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lubelskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto