Czysty Lublin: Właściciele psów pod lupą strażników miejskich

Mandat można dostać za nieposprzątanie po swoim pupilu, lub niesprawowanie nad nim należytej opieki. Psy mogą biegać bez smyczy w miejscach o niewielkim natężeniu ruchu pieszych. Czworonogi ras niebezpiecznych muszą natomiast zawsze mieć założoną smycz, kaganiec i być prowadzone przez osobę pełnoletnią.

- Kontrolowanie sposobu wyprowadzania psów na spacery nie jest akcją jednorazową - zapewnia Robert Gogola, rzecznik Straży Miejskiej w Lublinie. - Nasze działania będziemy prowadzili do skutku, czyli do czasu, gdy właściciele będą stosowali się do obowiązujących przepisów.

Poprawę widać już teraz. Kiedy w pierwszych dniach marca strażnicy przypominali właścicielom czworonogów o obowiązku sprzątania po swoich pupilach, niewielu było na to przygotowanych. - Właściciele nie mieli niezbędnych akcesoriów - mówi Gogola. - Teraz to już sporadyczne sytuacje. Mieszkańcy wychodząc z psami zabierają ze sobą także odpowiednie woreczki lub torebki.

Strażnicy zwracają szczególną uwagę na sposób wyprowadzania psów wczesnym rankiem (już po godzinie 5 rano) i późnym popołudniem, a więc w porach najczęstszych spacerów. Kontrolują całe miasto. - Najczęściej sprawdzamy tereny wskazywane nam przez rady poszczególnych dzielnic oraz samych lublinian - precyzuje Gogola.

Najwięcej nieprawidłowości strażnicy wykryli do tej pory w wąwozach Lubelskiej Spółdzielni Mieszkaniowej i Czubów, na osiedlu Czechów oraz ulicach Zemborzyckiej, Bursztynowej, Czechowskiej, błoniach przy Zamku i Lubartowskiej. W sumie od początku marca wystawili 52 mandaty, udzielili 25 pouczeń i skierowali dwa wnioski o ukaranie.

Czytaj Kronikę policyjną Lubelszczyzny
Czytaj nasz luźny serwis - Z przymrużeniem oka

Najświeższe wiadomości z Twojego miasta prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
Prześlij nam swój artykuł lub swoje zdjęcia. Nie masz konta? Zarejestruj się!
Masz firmę? Dodaj ją za darmo do Katalogu Firm.
Organizujesz imprezę? Poinformuj nas!