Malutki Oskar razem ze swoim starszym bratem został uprowadzony na początku tego roku z rodzinnego Koła (woj. wielkopolskie). Dzieci zabrał ojciec, który był częściowo pozbawiony praw rodzicielskich. Jego tropem ruszyła matka dzieci. Starszego syna odebrała w lutym tego roku. O tym, że dziecko przebywa u swojej babci w Białej Podlaskiej poinformowała ją znajoma. Kobieta natychmiast przyjechała na Lubelszczyznę. Niemal od razu udało jej się zobaczyć synka. Powiadomiła o tym policję.
- Od niedzieli pod blokiem, w którym jest chłopczyk stali policjanci. Pilnowali, by maluch nie został przeniesiony w inne miejsce - mówił Jarosław Janicki, rzecznik policji w Białej Podlaskiej. - W niedzielę do mieszkania wszedł jeden z mundurowych. Sprawdził, że dziecko jest w dobrym stanie i przebywa we właściwych warunkach.
Policja ustaliła też, że ojciec, który przywiózł chłopczyka jest poszukiwany przez prokuraturę. Mężczyzna został więc zatrzymany. Oskarek został u babci. Ta z kolei nie chciała go oddać. - Sąd Rejonowy w Kole wydał postanowienie o przymusowym odebraniu dziecka. Wskazano bialskiego kuratora, który miał odebrać chłopca - mówi Janicki. - Policja asystowała mu w tych czynnościach. Obyło się bez incydentów. Babcia oddała dziecko bez żadnych ekscesów.
Awantury nie wywołali także znajomi ojca dziecka, którzy czekali pod budynkiem na rozwój wypadków. Chłopczyk razem ze swoją mamą wrócił już do domu.
Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?