W środę rano na ulicy Sidorskiej, policjanci bialskiej drogówki zauważyli samochód marki Renault, którego kierowca nie zastosował się do znaku STOP. Policjanci postanowili więc zatrzymać auto do kontroli drogowej. W trackie sprawdzania okazało się, że za kierownicą samochodu siedzi 23-letni mieszkaniec Białej Podlaski, który nie posiada uprawnień do kierowania.
W trakcie kontroli mężczyzna był nerwowy i pobudzony dlatego na miejscu przeprowadzony został test na zawartość narkotyków - informuje, komisarz Barbara Salczyńska-Pyrchla
Kontrola potwierdziła obecność w organizmie kierowcy obecność marihuany i amfetaminy. Od mężczyzny dodatkowo pobrana została krew do badań na zawartość narkotyków w jego organizmie. Jednak to nie koniec, trakcie prowadzonych czynności, w samochodzie którym podróżował 23-latek policjanci zabezpieczyli woreczek foliowy, a w nim zawiniątka z białym oraz krystalicznym proszkiem.
- Po przeprowadzeniu wstępnego badania potwierdzili, że jest to amfetamina oraz mefedron. Zabezpieczona ilość wystarczyłaby do sporządzenia ponad 500 porcji tych narkotyków
Nielegalne środki zostały zabezpieczone natomiast 23-latek zatrzymany został do wyjaśnienia. W piątek (22.01) wobec kierowcy z Białej Podlaskiej, sąd zastosował najsurowszy środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania. Mężczyzna podejrzany jest o posiadanie znacznej ilości substancji psychotropowych oraz kierowanie autem pod wpływem narkotyków. Za popełniony czyn grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności.
Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?