18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Żużel: Lubelski Węgiel KMŻ znokautowany przez ROW Rybnik

Tomasz Biaduń
Karol Wiśniewski
Pięć biegów. Mniej więcej przez tyle żyła nadzieja na obronienie przez Lubelski Węgiel KMŻ korzystnego rezultatu z Lublina i wywalczenie awansu do pierwszej ligi. Po wspomnianych pięciu biegach ROW Rybnik odrobił stratę dwunastu oczek (w Kozim Grodzie gospodarze wygrali 51:39) z małą nawiązką (24:11) i dalej spokojnie kontrolował przebieg spotkania, zwiększając swoją przewagę.

Wielka nerwówka była już przed meczem. To z powodu przedłużającej się nieobecności Richarda Sweetmana, który w Rybniku zjawił się dosłownie na chwilę przed startem. Nie pomógł koziołkom. Zdobył ledwie jedno oczko, choć i tak był lepszy od drugiego juniora w składzie Tadeusza Kostro. Ten zakończył mecz z zerowym dorobkiem.

Lublinianie w całym spotkaniu nie wygrali ani jednego biegu. Jeśli już jakimś cudem wychodzili ze startu lepiej od swoich rywali, ci szybko niwelowali straty czy to na prostych, czy łukach.

Rybniczanie czuli się na swoim torze jak ryby w wodzie. Widać było, że mają go przygotowany tak, jak lubią. W tym celu zresztą już wcześniej zgłosili się do Lublina z prośbą o przełożenie meczu z niedzieli na wtorek, chcąc uniknąć nieprzewidzianych komplikacji pogodowych. Pytanie, czy zgoda ze strony KMŻ nie była ułatwieniem życia rywalom i decyzją złą strategicznie...

Wracając do spotkania: Lublinianom nie pomogło zastosowanie zastępstwa zawodnika. Za awizowanego pierwotnie do składu Lukasa Drymla jeździli na zmianę Mariusz Puszakowski, Ryan Fisher i Karol Baran. Najrówniej ciągnął ten ostatni, który w każdym swoim biegu zdobywał po dwa punkty. W każdym, który ukończył. Dwa razy Baran nie dojechał bowiem do mety (wykluczenie i defekt).

Niestety, kompletnie zawiódł Tomasz Rempała, który w każdym ze swoich trzech wyścigów finiszował jako ostatni.

Barażowa rywalizacja ROWz KMŻ była końcowym akcentem minionego już sezonu żużlowego. W przyszłym Rybnik znów będzie jeździł w pierwszej lidze, a Lubelski Węgiel znów o nią powalczy. Miejmy nadzieję, że tym razem z lepszym skutkiem. W końcu do trzech razy sztuka...

ROW Rybnik - Lubelski Węgiel KMŻ Lublin 58:30

ROW: Ronnie Jamroży 13 (2,3,3,3,2,0), Rafał Fleger 13 (3,3,1,3,3), Daniel Nermark 12 (3,3,0,3,3), Joonas Kylmaekorpi 7 (3,1,1,2), Andrij Karpow 7 (w,1,1,3,w,2), Sławomir Pyszny 6 (2,2,1,1).

Lubelski Węgiel: Mariusz Puszakowski 10 (d,2,2,1,1,1,3), Karol Baran 10 (2,2,d,2,2,w,2), Ryan Fisher 9 (1,3,w,2,2,w,1), Richard Sweetman 1 (1,0,0), Tomasz Rempała 0 (0,0,0), Tadeusz Kostro 0 (0,0,0).

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bialapodlaska.naszemiasto.pl Nasze Miasto