Wielka nerwówka była już przed meczem. To z powodu przedłużającej się nieobecności Richarda Sweetmana, który w Rybniku zjawił się dosłownie na chwilę przed startem. Nie pomógł koziołkom. Zdobył ledwie jedno oczko, choć i tak był lepszy od drugiego juniora w składzie Tadeusza Kostro. Ten zakończył mecz z zerowym dorobkiem.
Lublinianie w całym spotkaniu nie wygrali ani jednego biegu. Jeśli już jakimś cudem wychodzili ze startu lepiej od swoich rywali, ci szybko niwelowali straty czy to na prostych, czy łukach.
Rybniczanie czuli się na swoim torze jak ryby w wodzie. Widać było, że mają go przygotowany tak, jak lubią. W tym celu zresztą już wcześniej zgłosili się do Lublina z prośbą o przełożenie meczu z niedzieli na wtorek, chcąc uniknąć nieprzewidzianych komplikacji pogodowych. Pytanie, czy zgoda ze strony KMŻ nie była ułatwieniem życia rywalom i decyzją złą strategicznie...
Wracając do spotkania: Lublinianom nie pomogło zastosowanie zastępstwa zawodnika. Za awizowanego pierwotnie do składu Lukasa Drymla jeździli na zmianę Mariusz Puszakowski, Ryan Fisher i Karol Baran. Najrówniej ciągnął ten ostatni, który w każdym swoim biegu zdobywał po dwa punkty. W każdym, który ukończył. Dwa razy Baran nie dojechał bowiem do mety (wykluczenie i defekt).
Niestety, kompletnie zawiódł Tomasz Rempała, który w każdym ze swoich trzech wyścigów finiszował jako ostatni.
Barażowa rywalizacja ROWz KMŻ była końcowym akcentem minionego już sezonu żużlowego. W przyszłym Rybnik znów będzie jeździł w pierwszej lidze, a Lubelski Węgiel znów o nią powalczy. Miejmy nadzieję, że tym razem z lepszym skutkiem. W końcu do trzech razy sztuka...
ROW Rybnik - Lubelski Węgiel KMŻ Lublin 58:30
ROW: Ronnie Jamroży 13 (2,3,3,3,2,0), Rafał Fleger 13 (3,3,1,3,3), Daniel Nermark 12 (3,3,0,3,3), Joonas Kylmaekorpi 7 (3,1,1,2), Andrij Karpow 7 (w,1,1,3,w,2), Sławomir Pyszny 6 (2,2,1,1).
Lubelski Węgiel: Mariusz Puszakowski 10 (d,2,2,1,1,1,3), Karol Baran 10 (2,2,d,2,2,w,2), Ryan Fisher 9 (1,3,w,2,2,w,1), Richard Sweetman 1 (1,0,0), Tomasz Rempała 0 (0,0,0), Tadeusz Kostro 0 (0,0,0).
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?