Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ul. Mieczysława Karłowicza: Przejezdna czy ślepa?

Redakcja
Od kilku już lat niewielka przestrzeń pomiędzy czterema reprezentacyjnymi ulicami miasta – Krakowskim Przedmieściem a ul. Okopową – z jednej strony, zaś ul. Chopina a ul. Hempla – z drugiej jest miejscem znaczących przekształceń.
Materiał Dziennikarza Obywatelskiego

Wyremontowane zostało Centrum Kultury w późnobarokowym kompleksie poklasztornym ss. Wizytek, powstał plac Lecha Kaczyńskiego. Nieco wcześniej na dawnym skwerze przed byłą DOKP miał być wybudowany wielopoziomowy super parking, który powinien był rozwiązać problem z parkowaniem pojazdów w centrum miasta. Ale skończyło się na podziemnych kondygnacjach, zaś na kilku piętrach ten okazały budynek przekształcono w coś w rodzaju mini galerii połączonej z biurami wielu firm.

Ul. Mieczysława Karłowicza, która jeszcze kilka lat temu łączyła ul. Chopina z ul. Okopową, stała się ślepą ulicą. Tak jest od strony zachodniej. Zaś od południa wjazdu strzeże szlaban i budka służby parkingowej. Jak wyjaśnia Karol Kieliszek z Urzędu Miasta Lublin, ciąg od strony ul. Okopowej wraz z parkingami należy do PKP S.A.

- Od 1996 roku PKP S.A. jest użytkownikiem wieczystym budynku biurowego przy ul. Okopowej 5 razem z parkingami i drogą dojazdową – informuje Katarzyna Grzduk z PKP. - Decyzję w tej sprawie podjął Wojewoda Lubelski. W 2010 roku podpisaliśmy umowę z najemcą, który po uzyskaniu wszelkich wymaganych zgód zorganizował parking przed budynkiem. Wynajęcie wspomnianego terenu miało zapewnić porządek na terenie PKP S.A., a także zwiększyć liczbę miejsc parkingowych dla pracowników i klientów biur, restauracji czy przychodni lekarskiej - dodaje.

Przez to jedna z ulic w centrum miasta stała się nieprzejezdna i nie jest w żadnej sposób oznakowana. Przy wjeździe w ul. Karłowicza nie ma bowiem adekwatnego znaku drogowego, ani na ul. Chopina nie są widoczne żadne właściwe znaki informujące o tym fakcie. Miejscowi kierowcy już przywykli do tego złego oznakowania i oduczyli się korzystania z dawnego przejazdu. Ale przyjezdni po niefortunnym skręcie w ul. Karłowicza natrafiają na szlaban, umożliwiający wjazd jedynie na płatny parking zorganizowany przez najemcę tego terenu.

Wspomniane problemy parkingowe sprzed lat wcale nie zostały rozwiązane po zamknięciu przejazdu pomiędzy ul. Chopina a ul. Okopową. Okazuje się bowiem, iż opłata za skorzystanie z ulicznych parkingów miejskich jest o połowę tańsza niż taka sama usługa, oferowana na terenie należącym do byłej DOKP. 4 zł. za każdą godzinę postoju dla samochodów osobowych i 5 zł dla busów odstrasza niejednego kierowcę. A dodatkowo groźba konieczności zapłaty 25 zł. za zgubiony lub w inny sposób utracony bilet parkingowy oraz kuriozalny fakt, że „Jeżeli wjechali państwo na teren PKP opłata naliczona zostaje według cennika godzinowego”, o czym powiadamia wpis na tablicy informacyjnej. Nawet jeżeli ktoś omyłkowo wjedzie na parking lub rozmyśli się i nie będzie chciał zaparkować – za wyjazd będzie musiał już zapłacić.

A jeszcze pod koniec września 2010 roku PKP uspokajały, że kierowcy złoszczą się niepotrzebnie. – Kiedyś w tym miejscu był płatny parking i nadal tam jest – mówił wtenczas Bartosz Chabior, rzecznik Oddziału Gospodarowania Nieruchomościami PKP w Lublinie. – Nadal każdy może tam wjechać i zostawić auto. Każdy może też bez problemu przejechać od ul. Okopowej do ul. Karłowicza – dodawał 3,5 roku temu Bartosz Chabior.

Według tego samego rzecznika istniała wtenczas możliwość 3-minutowego wjazdu na parking bez uiszczania żadnych opłat. Mogli z tego skorzystać klienci lokali, które mieściły się w budynku obok albo kierowcy, którzy chcieli tylko przejechać tą ulicą. Czas mierzyli parkingowi. Pierwotnie kolej miała dać kierowcom 15 minut bezpłatnego wjazdu (np. żeby zdążyć kupić obiad na wynos w Galerii Smaku). Ostatecznie, stanęło na 3 darmowych minutach, choć Panorama Lubelska informowała wtenczas o 5 minutach.

Ponieważ zaś szlaban od strony ul. Chopina jest bardzo często zniszczony lub nieczynny dlatego kierowcy, którzy jak daw-niej, chcą przejechać tą trasą do ul. Okopowej, zmuszeni są przy wyjeździe uiścić opłatę w wysokości 4 zł. A taka sytuacja jest niczym innym jak uwspółcześniona formą średniowiecznego myta.

Dziś całą tę sytuację nieco tajemniczego zniknięcia z planu miasta jednej całkowicie do niedawna przejezdnej ulicy komplikuje wyjaśnienie Zespołu Prezydialnego Urzędu Wojewódzkiego w Lublinie: „(...) informujemy, że na terenie działek stanowiących nieruchomość należącą do Skarbu Państwa we władaniu PKP S.A nigdy nie była urządzona ulica Karłowicza z włączeniem do ul. Okopowej. Zgodnie z Wykazem dróg publicznych na terenie miasta Lublin (stan na 1 stycznia 2012 r.) ul. Mieczysława Karłowicza jest ulicą ślepą – w wykazie określono jej przebieg: ul. Fryderyka Chopina – ślepa”.

I jak tu wierzyć, że w tym miejscu „(...) nigdy nie była urządzona ulica Karłowicza z włączeniem do ul. Okopowej”, jeśli jeszcze nie tak dawno jeździliśmy tamtędy w jedną i drugą stronę? A jeśli część ulicy, uznawanej przez wszystkich za ul. Karłowicza, nie miała nazwy i łączyła się z ul. Okopową jako ulica bezimienna, to chyba mało kto o tym wiedział.

Ale podobna sprawa zaistniała też niedawno przy CH Plaza, gdy też okazało się, iż ul. Obrońców Pokoju wcale nie miała nigdy skrzyżowania z ul. Lipową. A w oparciu o ten fakt powstała ul. Ofiar Katynia.

- W 2011 roku Wojewoda Lubelski przyjął zgłoszenie robót budowlanych polegających na ustawieniu rogatek wjazdowych na działkach stanowiących nieruchomość należącą do Skarbu Państwa we władaniu PKP S.A. – wyjaśnia Zespół Prezydialny UW. - Teren ww. działek stanowi otoczenie budynku PKP przy ul. Okopowej 5 i jest wykorzystywany jako parking. Występujący z wnioskiem wypełnił wszystkie wymagania ustawowe – nie było podstaw, aby nie udzielić zezwolenia na wykonanie szlabanów.

W całej tej zagadkowej sytuacji dodatkowo intrygującym jest fakt, iż co innego widnieje w przywołanym przez Urząd Wojewódzki dokumencie, a zupełnie co innego na najświeższych nawet planach miasta, mapach zamieszczonych w Internecie, na których cały czas nadal funkcjonuje bezpośrednie połączenie ulicą Karłowicza z ul. Okopową oraz ul. Chopina. Na niektórych z nich w budynku byłej DOKP są również zaznaczone istniejące już współcześnie restauracje.

Oznaczenie ulic też jest mylące, a po prostu - bardzo nieaktualne. - Lubelski Urząd Wojewódzki w Lublinie nie ma wpływu na treść i wygląd map, które są zamieszczane w Internecie – kwitu-je sytuację właściwy podmiot.

Z pewnością to prawda, ale w całej tej sytuacji coś tu jednak zgrzyta.

od 12 lat
Wideo

Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lublin.naszemiasto.pl Nasze Miasto