Do tej pory zawsze pilnowała ich wyznaczona do tego osoba. Reagowała, kiedy ktoś za blisko podszedł do ptaków, albo gdy pawie zbytnio oddaliły się od wyznaczonego dla nich głównego trawnika, znajdującego się przy zegarze słonecznym.
Teraz lokatorów woliery czeka wielka zmiana. Od 1 lipca nie będą miały swojego anioła stróża.
Dlaczego? - W czerwcu weterynarz stwierdził, że ptaki są w dobrej kondycji oraz tworzą zwarte stado - wyjaśnia Olga Mazurek z zespołu prasowego Urzędu Miasta w Lublinie. - Ptaki zdają sobie sprawę z zagrożeń, posiadają instynkt przetrwania i potrafią się bronić. Poza tym mają przycięte lotki w taki sposób, żeby mogły podlecieć na gałąź. W Ogrodzie Saskim mamy też monitoring - przekonuje Mazurek.
Zobacz też: Tak paw zdobywa ukochaną
Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?