Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Lekarze rodzinni zwlekają z zawarciem kontraktów na następny rok

Gabriela Bogaczyk
393 lekarzy rodzinnych  z 562 przyjmujących w woj. lubelskim złożyło wnioski o podpisanie umów z NFZ
393 lekarzy rodzinnych z 562 przyjmujących w woj. lubelskim złożyło wnioski o podpisanie umów z NFZ archiwum
Jeszcze nie wszyscy lekarze rodzinni z Lubelszczyzny podpisali umowy z NFZ na leczenie w 2016 roku. Pozostało im tylko kilka dni.

Ponad 160 poradni lekarzy rodzinnych w woj. lubelskim nie przedłużyło kontraktu z Narodowym Funduszem Zdrowia na leczenie pacjentów w przy-szłym roku. - Do chwili obecnej 393 świadczeniodawców na 562 złożyło wnioski o zawarcie umów w poszczególnych zakresach POZ - informuje Małgorzata Bartoszek, rzeczniczka lubelskiego NFZ.

Lekarze rodzinni mają czas na podpisanie umów z funduszem do końca tego roku. Pozostało raptem kilka dni. W gronie osób, które nie chcą prze-dłużyć kontraktów, są lekarze rodzinni zrzeszeni w Porozumieniu Zielonogórskim. Dlaczego zwlekają z podpisami?

- Mamy wątpliwości co do formy i czasu pracy. W trakcie trwania umowy z NFZ nie mamy możliwości negocjacji warunków pracy. Walczymy o to, by traktowano nas jak partnerów. Jednak jestem świadoma, że kompromis zawsze boli dwie strony - mówi Teresa Dobrzańska-Pielichowska, prezes lubelskiego Związku Lekarzy Rodzinnych-Pracodawców.

Dlatego jeszcze przed świętami lekarze rodzinni prowadzili rozmowy z Ministerstwem Zdrowia. - Negocjacje jeszcze trwają. Nakłada się na nas coraz więcej nowych obowiązków. Chodzi o elektroniczne recepty czy e-zwolnienia, jednocześnie nasze stawki nie idą do góry. Mamy też zastrzeżenia do funkcjonowania systemu eWUŚ, który podaje nieprawdziwe informacje o ubezpieczonych - zauważa Dobrzańska--Pielichowska.

Lekarze rodzinni narzekają, że przyjmują zbyt dużo pacjentów dziennie oraz mają za mało czasu na wizytę jednego pacjenta. - Chcemy być bliżej chorych. Stworzyć im kompleksową opiekę medyczną. Na to potrzeba więcej czasu i pieniędzy - wyjaśnia prezes.

Lekarze rodzinni zaznaczają, że na razie są ograniczani przez dokumentację i przepisy, które utrudniają im pracę. - W Polsce funkcjonuje niekorzystne prawo dla lekarzy. Najgorsze, że cierpi na tym pacjent - dodaje Pielichowska-Dobrzańska.

Lubelski NFZ ma nadzieję, że do końca roku wszystkie przychodnie zdążą przedłużyć swoje kontrakty. - Do oddziału sukcesywnie wpływają od świadczeniodawców wnioski o zawarcie umów na przyszły rok - zapewnia Bartoszek.

Rok temu połowa przychodni lekarzy rodzinnych w regionie nie podpisała kontraktów z NFZ. Przyczyniło się to do paraliżu służby zdrowia, oblężenia SOR-ów i izb przyjęć.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lubelskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto