Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Euro U-21 jest szansą na promocję Lublina

Krzysztof Nowacki
Reprezentacja Polski na pierwszym treningu w Lublinie
Reprezentacja Polski na pierwszym treningu w Lublinie Wojciech Szubartowski
Rozpoczynające się dzisiaj mistrzostwa Europy do lat 21, to drugi najważniejszy turniej piłkarski w Europie (po „dorosłym” Euro), a jednocześnie największa impreza sportowa w historii Lublina.

W styczniu 2015 roku Komitet Wykonawczy UEFA przyznał Polsce organizację piłkarskich mistrzostw Europy do lat 21. Rok później UEFA potwierdziła, że jednym z miast gospodarzy będzie Lublin (pozostałe to Bydgoszcz, Gdynia, Kielce, Kraków i Tychy). - Od tego momentu przedstawiciele UEFA i PZPN regularnie wizytowali Arenę Lublin - mówi Miłosz Bednarczyk, rzecznik prasowy MOSiR Bystrzyca. - Za każdym razem stadion był pozytywnie oceniany i wiemy nieoficjalnie, że wiele rozwiązań zastosowanych i funkcjonujących na Arenie było później przenoszonych na inne stadiony, na których rozgrywane będzie Euro.

Zainwestowano w stadiony

To na Arenie Lublin odbędzie się oficjalne rozpoczęcie turnieju i to tutaj reprezentacja Polski rozegra dwa pierwsze, zapewne kluczowe, mecze (16 czerwca ze Słowacją i 19 czerwca ze Szwecją. Poza tym 22 czerwca na Arenie zagrają Słowacy i Szwedzi). Sam stadion nie wymagał wielkich zmian. Konieczne było zadaszenie trybuny prasowej oraz poprawienie przepustowości łączy internetowych. Ale największą uwagę poświęcono oczywiście murawie. - Od początku była oceniana bardzo dobrze i nie wymagała specjalnych zabiegów. Pielęgnacją zajmowali się nasi greenkeeperzy. Była natomiast oszczędzana, podobnie, jak boczne boisko, na którym Polacy trenują. Dzięki temu teraz obie murawy są w idealnym stanie - twierdzi Bednarczyk.

EURO U-21 w Lublinie. W piątek mecz otwarcia Polska - Słowacja

MOSiR Bystrzyca zadbał także o murawę na stadionie przy al. Zygmuntowskich, który na swoją bazę treningową wybrali Słowacy. Wymieniono trawę w polach bramkowych i przeprowadzono szereg zabiegów agrotechnicznych. Wcześniej na stadionie wyremontowano także zaplecze sanitarne oraz szatnie.

Trzecim zadaniem MOSiR Bystrzyca było przygotowanie terenu pod parking dla kibiców ze Szwecji, którzy do Lublina przyjadą kamperami. Fani „zamieszkają” nad Zalewem Zemborzyckim, w pobliżu ośrodka Marina. - Przygotowane miejsce wyposażyliśmy w skrzynki z energią elektryczną, a także wyremontowaliśmy toalety oraz prysznice - dodaje Bednarczyk.

Natomiast piłkarze ze Szwecji trenują w Świdniku, gdzie murawa stadionu przeszła gruntowny remont. - W maju przeprowadziliśmy zabiegi agrotechniczne, połączone m.in. z wymianą pól bramkowych - informuje Łukasz Reszka, prezes MKS Avia. Klub zatrudnił w tym celu specjalistyczną firmę.

Zalecenia dotyczące stanu murawy boisk treningowych są konkretne. Boisko musi być równe, trawa gęsta i przycięta na odpowiedniej wysokości.

Inwestycja na przyszłość

Ale Euro U-21 to także olbrzymia szansa na promocję miasta. Do Lublina przyjadą tysiące kibiców z Polski i z zagranicy. Mecze za pośrednictwem telewizji obejrzą kibice w całej Europie, a także poza Starym Kontynentem. Przed dwoma laty, gdy młodzieżowe Euro odbywało się w Czechach, turniej zgromadził przed telewizorami blisko 80 milionów widzów.

- Trudno przeliczyć korzyści co do złotówki, ale mówimy o kwotach liczonych w milionach złotych - przyznaje Beata Krzyżanowska z biura prasowego lubelskiego ratusza. - Od dawna Lublin jest wymieniany we wszelkich materiałach promocyjnych i informacyjnych na temat turnieju. Nasze miasto odwiedzą tysiące kibiców szwedzkich, słowackich i oczywiście polskich. Każda z tych osób to potencjalny późniejszy ambasador atutów turystycznych i kulturalnych Lublina. Dlatego chcemy, aby ceremonia otwarcia była wydarzeniem na najwyższym poziomie artystycznym, a wszyscy, którzy w tym czasie odwiedzą Lublin, poczuli się tu wyjątkowo. To inwestycja na przyszłość - dodaje.

Za przygotowanie części artystycznej, która poprzedzi oficjalne rozpoczęcie turnieju Euro U-21, odpowiada Studio Tańca UDS. W blisko siedmiominutowym widowisku wystąpi około 250 artystów. - Będą tancerze, artyści flag, kuglarze i orkiestra. Głównym pomysłem było wplecenie różnych wątków związanych z Lublinem. Widowisko jest inspirowane postacią Sztukmistrza z Lublina, który pojawi się w przedstawieniu i stąd też obecność kuglarzy. Specjalnie na ceremonię otwarcia skomponowany został również utwór inspirowany twórczością lubelskiego muzyka Henryka Wieniawskiego, ale we współczesnej interpretacji Gabriela Meneta i zmiksowany przez DJ Papa Zura - zdradza Gabriela Żuk z Centrum Kultury, koordynująca całe przedsięwzięcie.

Największymi beneficjentami korzyści płynących z organizacji piłkarskiego Euro będą hotelarze i restauratorzy. Ci drudzy mogą spodziewać się dużej liczby klientów w dniach, gdy grać będą Polacy. Miasto nie zdecydowało się bowiem na utworzenie strefy kibica, w której lublinianie wspólnie oglądaliby zmagania piłkarzy, więc fani zapewne chętnie wybiorą się do restauracji i pubów. - Do Euro przygotowujemy się już od dłuższego czasu. W planach mamy m.in. imprezy w piłkarskim klimacie z muzyką dobrze znaną fanom futbolu - mówi Piotr Tyczyński z Pleneru przy al. Piłsudskiego.

Zadowoleni z przyjazdu kibiców są również hotelarze. - Nie mamy sygnałów, żeby kibice mieli problem z zakwaterowaniem. W ostatnich latach znacząco zwiększyła się liczba miejsc dostępnych w hotelach w Lublinie, ale ten rynek ma jeszcze potencjał - uważa Krzyżanowska.

Największym wyzwaniem dla miasta przy planowaniu imprezy była logistyka. - Ponad 15 tys. kibiców na każdym z meczów rozgrywanych w Lublinie w krótkim czasie będzie gromadzić się na Arenie, a po meczu wracać do domów. To wymaga koordynacji kwestii parkowania i stąd dodatkowe wyznaczone miejsca parkingowe w pięciu punktach, skąd można dostać się na stadion pieszo. To także dedykowane linie autobusowe dla kibiców i bezpłatna komunikacja miejska dla posiadaczy biletów. Wreszcie bardzo jasne doprecyzowanie zasad dojazdu pod Arenę autobusów ze zorganizowanymi grupami kibiców - mówi Krzyżanowska.

Zagrają także starsi piłkarze

Rozpoczynające się dzisiaj mistrzostwa Europy przeznaczone są dla piłkarzy do 21 lat, ale to ograniczenie jest nieco mylące, ponieważ wystąpią m.in. zawodnicy w wieku nawet 23 lat. Regulamin mówi bowiem, że liczy się wiek w momencie rozpoczęcia kwalifikacji, czyli w turnieju w Polsce grać mogą piłkarze urodzeni po 1 stycznia 1994 roku.

W polskim Euro po raz pierwszy udział bierze 12 drużyn (w poprzednich latach było to cztery, a potem osiem). Na sześciu polskich stadionach rozegranych zostanie w sumie 21 meczów (przed dwoma laty w Czechach rozegrano 15 spotkań). Zespoły podzielono na trzy grupy, a awans do półfinałów wywalczą tylko zwycięzcy oraz najlepszy zespół z drugich miejsc. Turniej zakończy się 30 czerwca finałowym spotkaniem w Krakowie. Tytułu mistrzowskiego bronią Szwedzi.

Polacy na młodzieżowym Euro zagrają po raz pierwszy od 23 lat. Chociaż w naszej kadrze zabraknie Arkadiusza Milika i Piotra Zielińskiego, na udział których w turnieju nie zgodził się ich włoski klub SSC Napoli, drużynę prowadzoną przez trenera Marcina Dorna wymienia się wśród zespołów, które mogą powalczyć o medale.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lublin.naszemiasto.pl Nasze Miasto